Kupujesz auto – już nie musisz wymieniać „blach”. Co jeszcze się zmieniło?

To był spory problem dla osób, które kupowały używany samochód i musiały uzyskać nowe tablice rejestracyjne przypisane do auta. Chodziło nie tylko o koszty, ale również mnóstwo czasu straconego na załatwianie formalności. Koniec z tym… Od niedawna obowiązują przepisy, które pozwalają zachować stare tablice. Weszły w życie także inne udogodnienia dla zmotoryzowanych.

Rok 2022 zaczął się dla właścicieli samochodów niemalże rewolucją. Oczywiście, najwięcej uwagi poświęcono zmianie taryfikatora mandatów, bo wielu kierowców na własnej skórze (a właściwie - na portfelu) przekonała się, iż nowelizacja jest kosztowna dla osób dość liberalnie podchodzących do przepisów. Wcześniejsze próby zdyscyplinowania „piratów drogowych” dawały mizerne efekty, a gdy od Nowego Roku policjanci zaczęli wystawiać mandat na tysiąc czy nawet powyżej dwóch tysięcy złotych, to błyskawicznie spadła liczba przypadków znaczącego przekroczenia prędkości.

Pojawiły się jednak w polskim prawie również zmiany, które mają ułatwić życie posiadaczom „czterech kółek”. Niektóre wprawdzie weszły w życie już kilka tygodni temu, ale nie stały się tak popularne, jak informacje o taryfikatorze mandatów. Dlatego postanowiliśmy przedstawić czytelnikom serwisu FilaryBiznesu.pl najważniejsze nowości. Zresztą zapowiadaliśmy je już kilka miesięcy temu, ale wówczas były na etapie projektu. Teraz stały się faktem.

Tablice rejestracyjne

Kluczowa zmiana dotyczy tablic rejestracyjnych. Zgodnie z dotychczas obowiązującymi przepisami, jeśli używane auto zmieniło właściciela, a ten na co dzień przebywał w innym regionie Polski niż sprzedający, to obligatoryjna była wymiana tablic. Aby odpowiadały miejscu zamieszkania nabywcy.

Od 31 stycznia nie jest to już konieczne, bo można – na wniosek nowego właściciela samochodu - zachować dotychczasowe tablice rejestracyjne. Będą one na stałe przypisane do konkretnego pojazdu.

To się wiąże również z pewnymi oszczędnościami. Na rządowej stronie gov.pl czytamy:

„Opłata za najczęściej wydawane tablice samochodowe to 80 zł. Dzięki pozostawieniu dotychczasowego numeru rejestracyjnego nie będzie trzeba jej ponosić, a od 4 września 2022 r. nie trzeba będzie ponosić także opłaty za nalepkę kontrolną - w sumie, razem z opłatą ewidencyjną, da to 99,50 zł oszczędności. Możliwe będzie zachowanie dotychczasowego numeru rejestracyjnego pojazdu, jeżeli był on zarejestrowany na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej oraz ma czytelne, utrzymane w należytym stanie tablice zgodne z obowiązującym wzorem. Możliwość zachowania tablic rejestracyjnych nie będzie więc dotyczyła tzw. czarnych tablic rejestracyjnych oraz białych z flagą PL”.

W dość obrazowy sposób istotę zmiany w przepisach tłumaczy serwis oponeo.pl:

„(…) dotyczy to również sytuacji, w których zakupiony przez nas samochód zarejestrowany jest w innym mieście, a nawet województwie. W praktyce wygląda to więc tak, że jeśli mieszkając w Warszawie, kupimy auto z gdańskimi „blachami”, to nic nie będzie stało na przeszkodzie, aby zachować tablice rejestracyjne i nadal ich używać”.

Oczywiście, jeśli kierowca będzie chciał mieć tablice odpowiadające miejscu zamieszkania, to może o nie wnioskować.

Nalepka i wtórnik - zbędne

Inną zmianą, która ma ułatwić życie kierowcom przy rejestracji auta, jest zniesienie obowiązku wydawania karty pojazdu oraz nalepki kontrolnej i jej wtórnika. Jak już wspomnieliśmy, to także wiąże się z oszczędnościami (karta pojazdu - 75 zł, nalepka kontrolna – 18,5 zł i 1 zł opłaty ewidencyjnej).

„Wydawanie karty pojazdu nie będzie konieczne, bo organy rejestrujące pojazdy oraz organy kontroli ruchu drogowego mają dostęp do centralnej ewidencji pojazdów. Właściciel może ponadto sprawdzić historię pojazdu on-line” – tłumaczy gov.pl

Ważna uwaga: te przepisy wejdą w życie dopiero od 4 września 2022 r.

Pamiętać należy, że już od czerwca zeszłego roku diler sprzedający nowe samochody ma możliwość zarejestrowania auta, a klient nabywa samochód z właściwymi „blachami”.
A wcześniej, bo już w grudniu 2022 r., zniesiono obowiązek wożenia dokumentu prawa jazdy, czy obowiązek wymiany dowodu rejestracyjnego kiedy skończy się miejsce na pieczątki z badania technicznego.

Wyjątki od reguły

Choć powszechny obowiązek wymiany tablic rejestracyjnych przy zakupie auta został zniesiony, to są sytuacje, gdy nadal będzie to konieczne. Eksperci z serwisu oponeo.pl wskazują na trzy wyjątki od reguły:

  1. Gdy pojazd nigdy nie był zarejestrowany na terenie Polski; dotyczy to przede wszystkim aut sprowadzanych z zagranicy.
  2. Nowe „blachy” będą obowiązkowe, jeśli stare zostały na tyle mocno uszkodzone, że uniemożliwiają identyfikację; muszą bowiem być czytelne
  3. Gdy używane tablice rejestracyjne są niezgodne z aktualnym wzorem oraz standardami. Przykład? „Jeżeli w danym pojeździe tablice są czarne z białymi napisami lub białe z polską flagą i skrótem PL, nowy użytkownik jest zobowiązany do zastąpienia ich obecnie stosowanymi, czyli białymi z symbolem Unii Europejskiej oraz skrótem PL na niebieskim tle” – wyjaśnia oponeo.pl

Z tego powodu nadal konieczna jest wizyta w wydziale komunikacji, aby zmienić dane w dowodzie rejestracyjnym pojazdu.

„Obowiązkowe jest więc przerejestrowanie samochodu bez zmiany tablic. Może zdarzyć się tak, że Urząd uzna obecne „blachy” za nieaktualne (w przypadku starych wersji) lub nieczytelne i chcąc nie chcąc, przyjdzie nam dokonać zmiany. Warto więc zadbać, aby obecne wyróżniały się dobrym stanem i odpowiednią czytelnością, aby uniknąć dodatkowych kosztów i formalności związanych z zastępowaniem ich nowymi” – podkreśla oponeo.pl

Na przerejestrowanie auta kierowca ma 30 dni, a jeśli samochód sprowadzany jest zza granicy (państw Unii Europejskiej) – 60 dni. Niedotrzymanie terminów grozi karą od 200 do 1000 zł.

Źródło

Skomentuj artykuł: