Pandemia koronawirusa mocno wpłynęła na życie publiczne przez ostatnie miesiące, jednak pakiety ochronne adresowane do przedsiębiorców, mieszkańców i branży turystycznej, a także przekierowane na wsparcie służby zdrowia środki unijne, uchroniły region przed paraliżem – mówi w rozmowie z Filarybiznesu.pl marszałek województwa Jakub Chełstowski.
Mariusz Andrzej Urbanke: W momencie pojawienia się na Śląsku dużej fali zachorowań na koronawirusa w internecie mieliśmy do czynienia z zaskakującą falą hejtu, która dotknęła górników i ich rodziny. O słowach nienawiści skierowanych wobec województwa śląskiego i górników krytycznie mówił nie tylko prezydent Andrzej Duda, ale i wielu innych polityków. Jak Pan odebrał tę nagłą niechęć do swego regionu i jego mieszkańców?
Jakub Chełstowski: Wyraziłem stanowczy sprzeciw wobec fali hejtu, która dotknęła górników i ich rodziny. Dziś pojawiają się głosy piętnujące całe województwo śląskie. Takie sytuacje są niedopuszczalne. W czasie pandemii koronawirusa zarazić się przecież może każdy. To wyzwanie, które stanęło przed całym światem. Powinniśmy się raczej łączyć, wspierać. Solidarność i współczucie są nam potrzebne jak nigdy dotąd. Szczególnie atakowanie branży górniczej, górników i ich rodzin jest zdumiewające, bo to ludzie niezwykle ciężkiej pracy, pracy w trudnych warunkach. Zwróciłem się do mieszkańców regionu z apelem, abyśmy w tym trudnym okresie okazywali sobie wzajemną pomoc, wsparcie i życzliwość. Całemu krajowi niezbędna jest dziś solidarność, która nie ogranicza się tylko do historycznego hasła, ale pozostaje żywą, łącząca nas ideą. Od początku epidemii kierowany przeze mnie Zarząd Województwa i Urząd Marszałkowski podejmuje wszelkie możliwe starania, by maksymalnie ograniczyć rozprzestrzenianie się koronawirusa. Współpracujemy z rządem premiera Mateusza Morawieckiego, z Komisją Europejską, aby nasze działania były jak najbardziej skuteczne. Udzielamy wsparcia służbom medycznym, które pozostają na pierwszej linii walki z koronawirusem. Doposażamy szpitale. Przygotowaliśmy pakiet dla gospodarki o wartości 1 miliarda złotych. Ponadto zaproponowaliśmy pakiety dla mieszkańca i branży turystycznej. Patrzymy szeroko. Wierzę, że tylko w ten sposób możemy przezwyciężyć pandemię i wyjść z niej wzmocnieni.
Zarząd województwa uchwalił zmiany w Regionalnym Programie Operacyjnym Województwa Śląskiego na lata 2014-2020 i zyskał na to szybko zgodę Komisji Europejskiej. Na czym one polegają?
To było szybkie i bardzo potrzebne działanie. Cały proces przebiegał bardzo sprawnie - w tym samym dniu, w którym przyjęliśmy zmiany, Komisja Europejska wydała decyzję o ich akceptacji. Było to możliwe dzięki wyjątkowemu trybowi pracy z Komisją, Ministerstwem Funduszy i Polityki Regionalnej oraz Komitetem Monitorującym RPO WSL. Istotna była też nasza determinacja, zaangażowanie pracowników samorządu województwa, ale też bardzo dobra współpraca z administracją rządową, minister Małgorzatą Jarosińską-Jedynak i podległymi jej służbami. Trzy województwa w Polsce - wielkopolskie, łódzkie i właśnie śląskie jako pierwsze przeszły ten proces. Efektem było przekierowanie 75 mln euro, czyli 330 mln zł na działania służące do walki z epidemią i jej skutkami w wymiarze społecznym oraz gospodarczym. To realne środki na walkę ze skutkami epidemii. Komisja Europejska przychyliła się też do wniosku Zarządu Województwa i zwiększyła o 33 mln euro, czyli 145 mln zł dotację skierowaną dla przedsiębiorców. Zmiany pozwoliły na sprawne przekierowane środków dla przedsiębiorców zarówno w formie dotacji jak i w formie instrumentów zwrotnych. Zarząd Województwa zaplanował dodatkowy nabór projektów. Kwota wsparcia przeznaczona na konkurs to ponad 76 mln zł. Celem jest przede wszystkim utrzymanie miejsc pracy oraz utrzymanie konkurencyjności dotkniętych kryzysem przedsiębiorstw.
Jak to wygląda w liczbach?
Do tej pory pomoc dla przedsiębiorców z województwa śląskiego z Polskiego Funduszu Rozwoju wynosi już 4,5 mld zł, z czego prawie 1,5 mld zł pochodzi z Tarczy Antykryzysowej przygotowanej przez rząd premiera Mateusza Morawieckiego. Do końca maja br. z subwencji skorzystało w regionie 23 500 firm. Największe wsparcie w postaci subwencji z Polskiego Funduszu Rozwoju trafiło do firm z Katowic (łącznie ponad 582 mln zł), Bielska-Białej (ponad 422 mln zł) i Częstochowy (ponad 400 mln zł) Liczby pokazują skalę działań, które podjęliśmy wspólnie.
Czy zmiana w RPO WSL pozwoliła też na zwiększenie środków na służbę zdrowia?
Tak to było głównym celem. Zmiany pozwoliły uruchomić znaczne środki na wsparcie szpitali w walce z koronawirusem. 30 podmiotów medycznych otrzymało pieniądze na wyposażenie w sprzęt medyczny niezbędny do niesienia pomocy pacjentom. Szpitale otrzymują dofinansowanie na poziomie ok. 95% kosztów kwalifikowalnych. Łączna kwota dofinansowania to ok. 117,5 mln zł, w tym ponad 12 mln zł to wkład budżetu państwa. Środki unijne z EFS również przekazywane w trybie nadzwyczajnym pozwalają natomiast na zakup środków ochrony osobistej, urządzeń do dezynfekcji i środków dezynfekcyjnych, a także testów i odczynników do badania próbek. Te zakupy uzyskują 100% wsparcia, a kwota jaka jest przeznaczona na ich sfinansowanie to ok. 88 mln zł. W tym przypadku 11,7 mln zł to wkład z budżetu państwa. Zakres projektów został uzgodniony zarówno z Komisją Europejską, jak i Ministerstwem Funduszy i Polityki Regionalnej. Natomiast metodologia doboru jednostek uwzględniała podmioty, które decyzją wojewody śląskiego zostały postawione w stan podwyższonej gotowości, a także realizują kluczowe z punktu widzenia przeciwdziałania covid-19 zadania polegające na udzielaniu specjalistycznych świadczeń medycznych. Całość wsparcia dla sektora służby zdrowia, pochodząca zarówno ze środków UE jak i budżetu państwa na walkę z koronawirusem to w naszym regonie ponad 195,4 mln zł.
Wiele samorządów narzeka, że środki przeznaczone na walkę z pandemia i pomoc dla firm tak bardzo obciążają ich budżety, że brakuje już na inwestycje. Jak to wygląda na Śląsku?
Staramy się realizować wszystkie zaplanowane inwestycje, bo to również ważne dla utrzymania rozwoju na dotychczasowym, wysokim poziomie. Dlatego też inwestycje drogowe realizowane przez Zarząd Dróg Wojewódzkich w Katowicach, mimo trudności związanych z epidemią koronawirusa, są realizowane zgodnie z harmonogramem. Niezwykle ważna dla rozwoju zachodniej części regionu jest budowa Regionalnej Drogi Racibórz - Pszczyna. Obwodnica stanowi łącznik z autostradą A1 w Rybniku i DK 1 w Pszczynie. Planowany termin zakończenia robót budowlanych to luty 2022 roku – i na razie nie jest zagrożony. Wartość kontraktu wynosi aż 269,1 mln zł, przy dofinansowaniu z Unii Europejskiej w wysokości 146 mln zł. Takich inwestycji mamy znacznie więcej – należą do nich m.in. przebudowa skrzyżowania DW 935 z DW 919 w Raciborzu oraz przebudowa drogi wojewódzkiej nr 935 na odcinku od Kanału Ulga w Raciborzu do skrzyżowania z DW 933 w gminie Kornowac, przebudowa drogi wojewódzkiej nr 933, czy przebudowa skrzyżowania drogi wojewódzkiej nr 939 przy ul. Cieszyńskiej z ul. Zdrojową i Sznelowiec w Pszczynie. Wszystkie one poprawią jakość życia mieszkańców, bo infrastruktura drogowa, komunikacja to istotny element wpływający na komfort życia i inwestycje w regionie. Możemy dziś mówić o należycie wykonanym obowiązku. Nikogo nie pominęliśmy.