Wiadomo, że najdroższe mieszkania są w stolicy. A gdzie jest najdroższe życie - niestety okazuje się, że też w Warszawie. Tak przynajmniej wynika z najnowszego Rankingu Dzielnic Otodom.
Zapytaliśmy mieszkańców 12 miast Polski o koszty życia w poszczególnych dzielnicach. Ponad 120 tys. mieszkańców Białegostoku, Bydgoszczy, Gdyni, Gdańska, Katowic, Krakowa, Lublina, Łodzi, Poznania, Szczecina, Warszawy i Wrocławia, oceniało różne aspekty życia w swojej okolicy. Zadaliśmy respondentom dwa pytania: o ceny nieruchomości w okolicy oraz o koszty życia, czyli czy ceny produktów i usług nie są wygórowane. Ankietowani oceniali w skali od 1 do 5 poziom cen w swojej dzielnicy
W większości kategorii Rankingu Dzielnic Warszawy mieszkańcy stolicy bardzo wysoko ocenili swoje miasto. Jest jednak coś, co mocno ich boli. Mowa o cenach nieruchomości i kosztach życia. W tej kategorii Warszawa uzyskała fatalną ocenę. Co właściwie nie dziwi – średnie ceny ofertowe metra kwadratowego w mieście to już prawie 12000 zł, zatem kupno mieszkania w Warszawie jest dziś nie lada wyzwaniem, nawet dla dobrze zarabiających
Dla pocieszenia warto podkreślić, że wg raportu Expatistan z lutego 2019 r. nawet najdroższe miasta w Polsce są jednymi z najtańszych na świecie. 5 polskich miast, które znalazły się w rankingu liczącym 323 miejscowości, zajmuje pozycje w drugiej połowie drugiej setki. Najwyżej znajduje się oczywiście Warszawa, której przypadła 239. pozycja w rankingu. Jednak największe polskie miasto wypada dość tanio w porównaniu z innymi światowymi metropoliami.
Natomiast w rankingu Otodom, warszawiacy zgodnie orzekli, że najwyższe koszty życia są na Śródmieściu. Niewiele lepiej wypadły Żoliborz i Wilanów. Wszystkie te lokalizacje uzyskały notę ledwie przekraczającą dwa w pięciopunktowej skali.
Najlepiej jest natomiast w Białymstoku (2,94), drugie miejsce zajmuje Lublin (2,84), a trzecie przypadło Bydgoszczy (2,83). Najmniej zadowoleni z kosztów życia oprócz Warszawy są mieszkańcy Krakowa (2,51) i Wrocławia (2,52)
Mieszkanie w dużym mieście ma swoje niezaprzeczalne walory, aczkolwiek wiąże się również z większymi kosztami nieruchomości i życia, niż w przypadku życia na peryferiach. Są jednak miasta i dzielnice, które obciążają portfele swoich mieszkańców bardziej niż inne. Z ogólnopolskiego zestawienia dwunastu miast wyłania się wniosek, że życie w Polsce jest drogie, a ocena mieszkańców pogorszyła się jeszcze w porównaniu z wynikami rankingu przeprowadzonego w 2017 roku
Jak to więc wygląda w najtańszym mieście? O ile same koszty utrzymania w Białymstoku nie są dla kieszeni mieszkańców przesadnym obciążeniem, o tyle ceny nieruchomości w opinii ankietowanych są wysokie. W efekcie w drugiej edycji Rankingu Dzielnic Otodom lokalizacja najwyżej notowana w zestawieniu otrzymała zaledwie 3,33 punktu na 5 możliwych do zdobycia.
W zgodnej opinii ankietowanych najtańszą dzielnicą w Białymstoku jest Słoneczny Stok. Mieszkańcy uznali, że zarówno ceny nieruchomości, jak i koszty utrzymania się właśnie w tej części miasta są najniższe. Na podium znalazły się również Starosielce i Nowe Miasto – tu też koszty życia są całkiem przyjazne kieszeni
Co ciekawe zwycięzcy pierwszej odsłony Rankingu Dzielnic Białegostoku z 2017 roku w tej edycji zostali ocenieni wyraźnie słabiej. Poprzedni lider, czyli Osiedle Młodych, tym razem uplasował się dopiero na ósmym miejscu, zaś trzeci dwa lata temu Antoniuk spadł na dziesiątą pozycję. Najbardziej spektakularny spadek stał się jednak udziałem drugiego w roku 2017 Osiedla Piasta II – tym razem respondenci ocenili tę lokalizację na zaledwie 2,86 punktu, co pozwoliło na zajęcie dopiero szesnastego miejsca.
Tegoroczna edycja rankingu oprócz znanych już kategorii (bezpieczeństwo, relacje sąsiedzkie, ekologia, zadbana okolica, komunikacja, dostępność atrakcji, dostępność sklepów, koszty życia, infrastruktura dla dzieci) uwzględnia także nowe: infrastruktura dla zwierząt, dzielnice dla aktywnych sportowo, imprezowiczów, dostępność służby zdrowia
