Minister Moskwa gotowa do rozmów ws. Turowa. „Zostało mało do dogadania”

Jeśli czeska minister środowiska zadzwoni do mnie, że chce się spotkać i dokończyć rozmowy ws. Turowa, jestem gotowa następnego dnia się z nią spotkać – powiedziała minister klimatu i środowiska Anna Moskwa.

Moskwa, która była gościem RMF FM, była pytana, kiedy polski rząd porozumie się z Czechami ws. kopalni węgla brunatnego Turów.

Minister podkreśliła, że ministerstwo chciało tego dokonać z poprzednim rządem, na co również liczyła, wybierając się 5 listopada do Pragi na rozmowy z ówczesnym czeskim ministrem środowiska Richardem Brabecem.

Po wyborach w Czechach nową minister środowiska Czech ma zostać Anna Hubaczkova. W czwartek powiedziała, że potrafi wyobrazić sobie horyzont czasowy zakończenia polsko-czeskich rozmów na temat kopalni Turów. Poinformowała, że po nominacji będzie chciała rozmawiać przede wszystkim z samorządami.

Jeżeli czeska minister zadzwoni do mnie, że chce się spotkać rozmawiać i dokończyć rozmowy, jestem gotowa następnego dnia się spotkać

zadeklarowała polska minister.

Według Moskwy pozostało "tak mało do dogadania, że w czasie jednego spotkania jesteśmy w stanie to zrobić, jeśli strona czeska będzie miała taka wolę".

Polsko-czeskie negocjacje dotyczące kopalni Turów rozpoczęły się w czerwcu br. Prowadził je minister klimatu i środowiska Michał Kurtyka, a następnie Anna Moskwa. Przerwane 30 września rozmowy zostały wznowione 5 listopada br. Z uwagi na proces tworzenia się nowego rządu w Czechach nie były kontynuowane.

Czechy wniosły do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) skargę przeciwko Polsce w sprawie rozbudowy kopalni Turów pod koniec lutego br. Jednocześnie domagały się zastosowania tzw. środka tymczasowego, czyli nakazu wstrzymania wydobycia. Strona czeska uważa, że rozbudowa kopalni zagraża dostępowi mieszkańców Liberca do wody; skarżą się oni także na hałas i pył związany z eksploatacją węgla brunatnego.

20 września TSUE postanowił, że Polska ma płacić Komisji Europejskiej karę 500 tys. euro dziennie za niewdrożenie środka tymczasowego i niezaprzestanie wydobycia węgla brunatnego w kopalni.

W czwartek w Brukseli odbyło się posiedzenie komisji petycji Parlamentu Europejskiego. Jednym z tematów były petycje dotyczące kopalni Turów. Władze samorządu w Libercu, który to region sąsiaduje z polską kopalnią, nawiązując do postępowania w komisji PE, zaapelowały o zwiększenie wysokości kary dla Polski.

Opinia rzecznika generalnego Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w sprawie dotyczącej kopalni węgla brunatnego Turów zostanie ogłoszona 3 lutego 2022 roku.

Źródło

Skomentuj artykuł: