Największy pracodawca w Kaliningradzie ratuje pracowników... ogródkami warzywnymi

Kaliningradzki zakład "Awtotor" postanowił przydzielić swoim pracownikom działki pod ogrody warzywne "ze względu na trudną sytuację ekonomiczną". Poinformowało o tym samo przedsiębiorstwo, które jeszcze niedawno było jednym z największych producentów i montowni aut na świecie.

Sankcje odbijają się na gospodarce Rosji, a szczególnie dotkliwie na odciętym od reszty Rosji obwodzie kaliningradzkim. Problemy gospodarcze tego regionu są tak widoczne, że nie milczą o nich nawet lokalne reżimowe media. W oczy rzuca się przede wszystkim tragiczna sytuacja Awtotoru - największego pracodawcy w regionie. Krytycznego położenia nie ukrywa sam zakład.

 

"Aby zapewnić pracownikom przedsiębiorstwa dodatkowe wsparcie socjalne, akcjonariusze i zarząd Awtotoru postanowili przydzielić wszystkim bezpłatne działki pod aranżację ogródków warzywnych"

 

- ogłosiła firma.

Określono, że wielkość działek wynosi 1000 metrów kwadratowych (10 akrów). Dla pracowników organizacji przeznaczono dwa tereny o łącznej powierzchni 300 hektarów, będące własnością firmy. Znajdują się one w rejonie wsi Chołmogorowka i Lublino. Groteska? Na tym nie koniec.

Jednocześnie spółka zaznaczyła bowiem, że przeprowadzono ankietę wśród pracowników, a następnie utworzono listę osób, które chciałyby skorzystać z takiego wsparcia. 168 działek zostało rozdzielonych... metodą losowania. Rozdanie działek w okręgu miejscowości Lublino odbędzie się za to w drugiej połowie maja.

Wcześniej Awtotor wysłał personel na długi - bo trwający od 1 do 22 maja - "urlop firmowy za wynagrodzeniem od pracodawcy zgodnie z normami obowiązującego ustawodawstwa Federacji Rosyjskiej". W kwietniu założyciel holdingu, Władimir Szczerbakow, powiedział, że dostępne komponenty do produkcji samochodów wystarczą zakładowi na... miesiąc pracy. Produkcję ograniczano już trzykrotnie.

Źródło

Skomentuj artykuł: