Nie oszukuj przy talerzu z jedzeniem

Zgodnie z zapowiedziami wicepremiera, ministra rolnictwa i rozwoju wsi Henryka Kowalczyka wzmacniane są działania w zakresie wykrywania nielegalnych praktyk rynkowych. Niedawno zostało podpisane porozumienie pomiędzy Głównym Inspektorem Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych a Komendantem Głównym Policji dotyczące wzmocnienia współpracy w zakresie sprawnego i skutecznego przeciwdziałania nielegalnym praktykom rynkowym i oszustwom żywnościowym.

Jak wynika z informacji resortu rolnictwa, obie instytucje wzmocnią współpracę w celu przeciwdziałania i wykrywania oszustw żywnościowych.
Współpraca będzie odbywała się w ramach realizacji zadań punktu kontaktowego ds. oszustw żywnościowych funkcjonującego w Głównym Inspektoracie JHARS. Ustalono tryb wymiany informacji o nieprawidłowościach na rynku rolno-spożywczym oraz zaplanowano realizację wspólnych szkoleń i wymianę doświadczeń w zakresie zwalczania oszustw żywnościowych.

Do głównych zadań punktu kontaktowego należy współpraca z Komisją Europejską oraz organami urzędowej kontroli Państw Członkowskich UE w zakresie: wykrywania i zwalczania oszustw żywnościowych o charakterze transgranicznym, wymiana informacji za pomocą systemu RASFF, współpraca z wojewódzkimi inspektoratami JHARS, Inspekcją Sanitarną, Inspekcją Weterynaryjną oraz Inspekcją Ochrony Roślin i Nasiennictwa w zakresie wykrywania i zwalczania nielegalnych praktyk na rynku żywności. To także udział w spotkaniach międzynarodowych (udział w spotkaniach grupy roboczej ds. oszustw żywnościowych UE) oraz realizacja działań koordynowanych przez Komisję Europejską.

Znaczenie chowu bydła mięsnego dla polskiego rolnictwa

Jakość żywności była ostatnio tematem ważnej debaty, w której wzięli udział sekretarze stanu w resorcie rolnictwa Lech Kołakowski oraz Rafał Romanowski. Forum Sektora Wołowiny, tzw. Beef Forum, odbyło się już po raz dziewiąty. Wzięli w nim udział również komisarz UE ds. rolnictwa Janusz Wojciechowski, reprezentanci organizacji rolniczych polskich i zagranicznych, naukowcy, przedstawiciele instytucji podległych MRiRW i z nim współpracujących, a także przedstawiciele branży wołowiny.

Sekretarz stanu Lech Kołakowski podczas wystąpienia otwierającego dyskusję podkreślił, że chów zwierząt to dziedzina polskiego rolnictwa, która ma dać mu stabilizację i zapewnić właściwy byt ekonomiczny gospodarstwom rolnym. – Nasza wołowina jest bardzo dobrym produktem eksportowym. Polskie mięso wołowe ma doskonałe walory smakowe i  jest poszukiwane na wielu rynkach – powiedział wiceminister Kołakowski, mówiąc o roli wołowiny w polskim eksporcie żywności.

Wiceminister Kołakowski przypomniał, że Włochy, Niemcy, Francja, Holandia i Wielka Brytania to najważniejsi odbiorcy naszej wołowiny w Europie. Zauważył też, że nasze mięso wołowe jest poszukiwane na rynkach Bliskiego Wschodu, a rynki Dalekiego Wschodu (chiński, wietnamski czy filipiński) to szansa na rozwój eksportu. – Polska jest szóstym co do wielkości produkcji producentem wołowiny w Unii Europejskiej – poinformował sekretarz stanu. Wiceminister przypomniał, że poprzez ekoschematy, realizowane w ramach WPR, rolnicy są zachęcani do działań dla zwiększenia dobrostanu zwierząt.

Bezpieczeństwo żywnościowe i jakość żywności - to ważne

Rola Wspólnej Polityki Rolnej w zrównoważonej transformacji to temat panelu, w którym uczestniczył sekretarz stanu Rafał Romanowski. – Bezpieczeństwo żywnościowe w Unii Europejskiej musimy podnieść do wyższej rangi. Musimy pamiętać o tym, jak diametralny na nie wpływ ma sytuacja geopolityczna, która ma miejsce od lutego 2022 r. – zaznaczył wiceminister Romanowski. Sekretarz stanu zwrócił uwagę, że żywność nabiera bardzo konkretnej wartości. – Jeśli polityka bezpieczeństwa żywnościowego nie byłaby odpowiednio zaakcentowana w naszym kraju, to w wielu częściach świata stałaby się ona elementem zaangażowania Rosji, jak np. na terenie Bliskiego Wschodu czy  Afryki. O tym musimy zdecydowanie pamiętać i musimy uczestniczyć, jako Polska i jako UE w budowaniu poczucia bezpieczeństwa żywnościowego – podkreślił wiceminister Romanowski. Dodał, że musimy też pamiętać o tym, że od chwili napaści Rosji na Ukrainę Unia Europejska wzięła na siebie zobowiązanie, polegające na tzw. korytarzach solidarnościowych.

Sekretarz stanu zwrócił uwagę, że postanowienie Komisji Europejskiej dotyczące zabezpieczenia  takich, które nie jest skutecznie realizowane, ma ogromny wpływ na to co się dzieje w naszym kraju, a także na to co się dzieje w Słowacji, Czechach, Bułgarii i Rumunii. – To jest zachwianie konkurencji. Niekojarzenie tego z tranzytem, który miał zapewnić bezpieczeństwo żywnościowe w różnych częściach świata, gdzie jest oczekiwane, tworzy konkretny element do dyskusji, która powinna odbyć się na forum UE – mówił wiceszef resortu rolnictwa. Zaznaczył też, że na poczucie bezpieczeństwa żywnościowego nie możemy patrzeć tylko z perspektywy UE, ale także państw wokół UE. – To dopiero daje gwarancję budowy rynku wewnątrzunijnego, który powinien pozostać niezachwiany poprzez wzrost niekontrolowanej konkurencji. A co najważniejsze, pozwoli nam na kreowanie polityki w sprawach WPR i oddziaływanie na produkcję żywności w wielu częściach świata – mówił wiceminister Romanowski.

Dostęp do żywności o europejskich standardach jest w Polsce zapewniony

Sekretarz stanu poinformował, że jako jeden z pierwszych krajów UE będziemy przygotowani na realizację Krajowego Planu Strategicznego i dodał, że prace legislacyjne są już bardzo zaawansowane.

Według wiceministra Romanowskiego oczekiwania wobec produkcji żywności w innych krajach świata są zdecydowanie mniejsze.  I tu pojawia się problem, bo tam są zdecydowanie niższe koszty i nasza konkurencyjność będzie malała, jeśli nie będzie zdrowego podejścia do polityki – podkreślił wiceszef resortu rolnictwa.

Wiceminister Romanowski przypomniał, że weszliśmy do UE w 2004 r. i jesteśmy już pełnoletnim jej członkiem. Mamy swoje oczekiwania, swoje plany  i jeśli chcemy, nakłaniać producentów do produkowania żywności nastawionej na jakość, to musimy im zmniejszać bariery. – Przede wszystkim musimy stwarzać swoistą ochronę przed skutkami różnych kryzysów. Nie tylko takich jak teraz, wynikających ze skutków wojny, ale i innych – zwrócił uwagę wiceminister i zaznaczył, że musimy pamiętać o zdarzających się coraz częściej niekorzystnych zjawiskach atmosferycznych, które też będą oddziaływały na naszych rolników i na tych z Europy Zachodniej. – Nasz konsument europejski musi mieć pewność, że na półkach sklepowych będzie miał dostęp do żywności o europejskich standardach, a nie do tej wyprodukowanej w innych, niższych – podkreślił sekretarz stanu Rafał Romanowski.

Skomentuj artykuł: