Nie widać jeszcze osłabienia presji inflacyjnej

Według szybkiego szacunku inflacja we wrześniu br. wyniosła 17,2%. To kolejny rekordowy poziom w tym cyklu, podczas gdy rynek oczekiwał odczytu w wysokości jedynie 16,5%. Nie jest to dobra informacja dla Rady Polityki Pieniężnej, gdyż oznacza rosnącą presje na kolejne podwyżki stóp procentowych (najbliższe posiedzenie już w najbliższą środę). 

Inflację bazową szacujemy na 10,8% rok do roku (to także kolejna „górka” w tym cyklu) - napisał w komentarzu Jarosław Jamka, Chief Investment Officer, WealthSeed.

Miesiąc do miesiąca inflacja wzrosła o 1,6% (najmocniej od maja br.), czyli  na bazie miesięcznej nie widać jeszcze osłabienia presji inflacyjnej. A to właśnie w miesięcznych zmianach (szczególnie inflacji bazowej) powinniśmy zobaczyć pierwsze oznaki hamowania inflacji. To ząś ciągle jeszcze przed nami.  

Wzrost inflacji bazowej szacuje się na około +1,5% w sierpniu br. (to najmocniejszy miesięczny wzrost w tym cyklu, dokładne wyliczenia NBP opublikuje w połowie października br.). Można powiedzieć, że inflacja bazowa się niestety rozpędza.

Ceny „żywności i napojów bezalkoholowych” w szybkim szacunku wzrosły 1,7% we wrześniu, podążając za wzorcem sezonowym, w którym w tym miesiącu następuje mocne odbicie cen (po spadkach żywności w miesiącach wakacyjnych). Jednakże w 2022 roku nie było spadków cen żywności w wakacje. Wieloletnia średnia miesięczna zmiana tej serii we wrześniu to +0,51%.

„Nośniki energii” (czyli m.in. energia elektryczna, gaz, opał (węgiel), energia cieplna) w szybkim szacunku wzrosły we wrześniu br. o 3,7% względem sierpnia br., a zmiana roczna to aż 44,2%.

„Paliwa do prywatnych środków transportu” (czyli głównie olej napędowy i benzyna) w szybkim szacunku spadły we wrześniu br. o 2,1%, a zmiana rok do roku wyniosła 18,3%. To już trzeci miesiąc z rzędu spadków cen tej kategorii.

Inflacja we wrześniu br. po raz kolejny wzrosła na najwyższy poziom w tym cyklu. To dodatkowa presja na kolejną podwyżkę stóp procentowych przez RPP już na najbliższym posiedzeniu w październiku br. Część członków RPP wyrażała opinię o możliwym szczycie inflacji w wakacje, co mogłoby oznaczać zakończenie cyklu podwyżek, ale kolejny wzrost inflacji zwiększa szansę na podwyżkę o kolejne 0,25 punktu procentowego już 5 października br. 

Niepokojąco wygląda natomiast wzrost inflacji bazowej, która jest jedną z najbardziej „lepkich” miar inflacji. A to oznacza, że coraz trudniej będzie zbić inflację w dół i konieczne będą dalsze podwyżki stóp procentowych. Ale kolejne podwyżki (poza tą w październiku br.) pewnie wyjaśnią się dopiero po danych o inflacji za kolejny miesiąc - stwierdza na zakończenie Jarosław Jamka.

Źródło

Skomentuj artykuł: