Nowe podejście do finansowania innowacji

Musimy zmienić podejście do finansowania innowacji - powiedziała w środę szefowa MFiPR Małgorzata Jarosińska-Jedynak. Zapowiedziała skierowany do sektora MŚP program dot. projektów innowacyjnych, oparty w pierwszych ich etapach o dotacje, a w kolejnych - o instrumenty zwrotne.

W Katowicach rozpoczęła się w środę dwunasta edycja Europejskiego Kongresu Gospodarczego. Wydarzenie odbywa się w formie hybrydowej, czyli zarówno stacjonarnie w katowickim centrum kongresowym, jak i online.

Podczas jednej z pierwszych stacjonarnych sesji Kongresu minister funduszy i polityki regionalnej mówiła m.in. o przygotowaniach do wykorzystania funduszy w ramach długoterminowego budżetu UE na lata 2021–2027. Jak zaznaczyła, choć epidemia koronawirusa wymogła potrzebę przemodelowania programów krajowych i regionalnych, ich zasadnicze ramy powinny pozostać podobne jak dotąd.

Minister funduszy zastrzegła, że podobnie też, jak przy poprzednich okresach programowania, perspektywa 2021-27 rozpocznie się z opóźnieniem. W przyszłym roku do dyspozycji przedsiębiorców będą dostępne jeszcze środki w ramach obecnej perspektywy, m.in. w ramach programu Inteligentny Rozwój.

„Bardzo mocno liczę, że uda nam się sfinalizować z sukcesem prace dotyczące Funduszu Odbudowy i będziemy mogli wdrażać go już w 2021 r., żeby jego środki popłynęły już do gospodarki. Jesteśmy na to przygotowani i gotowi, jednak zakładam, że może się to nie udać; musimy więc szukać innych rozwiązań, a szukamy ich przez programy polityki spójności jeszcze obecnej perspektywy”

dodała.

Podkreśliła, że istotną częścią funduszy dla polskich przedsiębiorców będą środki na innowacje. 

„Bez innowacji będziemy stali w miejscu, nie będziemy się rozwijać. Te innowacje muszą być finansowane, ale musimy zmienić trochę podejście do finansowania innowacji”

zastrzegła szefowa MFiPR.

Jak podkreśliła, innowacje i prace badawczo-rozwojowe to projekty ryzykowne; przedsiębiorcy rzadko chcą sięgać po fundusze na ten cel, nie mając gwarancji braku konsekwencji w razie fiaska.

„Taka była perspektywa 2007-13, kiedy za każdym razem, kiedy coś nie wyszło w projekcie, trzeba było za niego zwracać. Perspektywa 2014-20 pokazuje już zupełnie inne podejście do kwestii B+R, mówiąc, że jeżeli prowadzisz prace BR i nie widzisz możliwości zakończenia z sukcesem, kończysz je na danym etapie, przedstawiasz raport, który uzasadnia brak możliwości kontynuowania przedsięwzięcia, i nie masz konieczności zwrotu środków”

mówiła minister.

„Ale wydaje mi się, że to jeszcze niewystarczające podejście do elastyczności w innowacjach. Pokazaliśmy teraz, w dobie pandemii, że możemy elastycznie wydawać środki, elastycznie je programować i przesuwać – i na tę elastyczność KE wyraziła zgodę: możemy ją zastosować, ale tylko do projektów, które realizują się w związku z wystąpieniem pandemii”

przypomniała.

„Chcemy tę elastyczność w realizacji funduszy przenieść na nową perspektywę finansową: pokazaliśmy, że można, że da się to zrobić zgodnie z prawem, zgodnie z wytycznymi, ale szybciej, łatwiej i prościej - więc zastosujmy tę elastyczność na nową perspektywę finansową – szczególnie przy projektach związanych z innowacjami”

zaproponowała Jarosińska-Jedynak.

Zapowiedziała program dotyczący projektów innowacyjnych skierowany do mikro-, małych i średnich przedsiębiorstw oraz do jego otoczenia.

„Chcemy też kierować wsparcie do organizacji badawczych, do klastrów, do instytucji otoczenia biznesu. I chcemy też, aby ta innowacja była finansowana od początku do końca”

zadeklarowała minister.

Wyjaśniła, że planowane jest finansowanie całego cyklu innowacyjnego projektu – od prac badawczych po wprowadzenie rozwiązania na rynek i jego promocję, także na rynkach zagranicznych. Zastrzegła, że trwają jeszcze analizy, do którego etapu projektu takie finansowanie miałoby odbywać się w formie dotacji, a od którego byłoby możliwe tylko poprzez instrumenty zwrotne.

"Uważam, że te ryzykowne badania powinniśmy finansować w formie dotacji, natomiast to, co stanie się już wykorzystaniem komercyjnym, wdrożeniem, powinno być finansowane w formie instrumentu zwrotnego. „Dylematy jeszcze mamy – decyzje jeszcze nie zapadły, w którym momencie kończymy dotacje, a zaczynamy instrumenty zwrotne”

podkreśliła Jarosińska-Jedynak.
Źródło

Skomentuj artykuł: