Nawet 70 proc. rezerwacji zostało w marcu odwołanych w gdańskich hotelach - wynika z informacji Gdańskiej Organizacji Turystycznej. Z przyjazdów do Trójmiasta rezygnują zarówno klienci indywidualni, jak i grupy.
Na Pomorzu branża turystyczna odczuwa negatywne skutki pandemii koronawirusa. Odwoływane są zarówno rezerwacje indywidualne, jak i grupowe przyjazdy do Trójmiasta np. na konferencje.
Jak w piątek poinformował Michał Brandt z Gdańskiej Organizacji Turystycznej, "GOT jest w stałym kontakcie z partnerami. Przeprowadziliśmy także badanie, z którego wynika, że w 72 proc. hoteli w Gdańsku liczba rezerwacji w marcu 2020 będzie o 30 do 70 proc. niższa niż przed rokiem.
Brandt dodał, że GOT jest na etapie zbierania danych. "Pomogą nam one ocenić sytuację i zadecydować o ewentualnych krokach. Współpracujemy w tej kwestii z Urzędem Miejskim w Gdańsku" - dodał Brandt.
Wszystkie sygnały przychodzące do GOT z branży turystycznej są jednoznacznie negatywne.
"Za wcześnie aby szacować straty, jednak wirus będzie miał długofalowe, negatywne skutki dla całej branży. Dotyczy to Polski, Europy, a w zasadzie całego świata. Światowa Organizacja Turystyki szacuje, że łączne straty roczne będą na poziomie 30-50 mld USD" – dodaje Michał Brandt.