Opinia Rzecznika Generalnego TSUE ws. frankowiczów zbieżna ze stanowiskiem UOKiK

Rzecznik Generalny TSUE zabrał głos w ważnej sprawie dla konsumentów mających kredyty indeksowane lub denominowane do franka szwajcarskiego. W jego opinii jeśli unieważnienie umowy kredytowej nastąpiło ze względu na nieuczciwe warunki, to konsumenci mogą dochodzić od banków roszczeń wykraczających poza zwrot świadczeń pieniężnych. Banki natomiast nie mają analogicznego prawa. Czekamy teraz na ostateczne rozstrzygnięcie Trybunału Sprawiedliwości UE.

 Rzecznik Generalny Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej zajmował się dzisiaj pytaniem prejudycjalnym w sprawie C-520/21 zadanym w sierpniu 2021 r. przez Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia. Dotyczy ono dopuszczalności takiej wykładni przepisów krajowych, zgodnie z którą w przypadku stwierdzenia nieważności umowy o kredyt z powodu występowania w niej klauzul abuzywnych, stronom przysługuje wynagrodzenie bądź odszkodowanie, a więc czy dopuszczalne są roszczenia inne niż o zwrot samego kapitału. W szczególności TSUE ma rozstrzygnąć, czy bank może żądać wynagrodzenia, odszkodowania, zwrotu kosztów lub waloryzacji świadczenia, np. z tytułu tego, że został czasowo pozbawiony możliwości korzystania z kapitału.

Dziś opinię w tej sprawie wydał Rzecznik Generalny TSUE Anthony Michael Collins. Jego zdaniem w przypadku uznania, że umowa kredytu między bankiem a kredytobiorcą jest od początku nieważna z powodu zawarcia w niej przez bank nieuczciwych warunków umownych, bank nie ma prawa domagać się od konsumenta jakichkolwiek innych świadczeń oprócz zwrotu wypłaconego kapitału i zapłaty odsetek ustawowych za opóźnienie od chwili wezwania do zapłaty. Rzecznik Generalny, uzasadniając swoje stanowisko, podkreślił, że przedsiębiorca nie może czerpać korzyści gospodarczych z sytuacji powstałej na skutek własnego bezprawnego działania. Ponadto bank nie byłby zniechęcony do stosowania nieuczciwych warunków w umowach kredytu zawieranych z konsumentami.

 W opinii Rzecznika Generalnego konsument ma natomiast prawo w takiej sytuacji dochodzić od banku roszczeń wykraczających poza zwrot świadczeń pieniężnych. Dopuszczalność takich roszczeń na gruncie prawa krajowego i ich zasadność powinna być rozstrzygana przez sądy. Jak podkreślił Rzecznik Generalny, takie rozwiązanie znajduje uzasadnienie w Dyrektywie 93/13, której celem jest zapewnienie wysokiego poziomu ochrony konsumentów.

- Cieszę się, że opinia Rzecznika Generalnego TSUE jest zbieżna z naszym wieloletnim stanowiskiem. Od dawna podnosiliśmy, że banki nie mają podstaw żądać wynagrodzenia za korzystanie z kapitału w przypadku upadku umowy z ich winy, czyli w związku ze stosowaniem postanowień niedozwolonych. Możliwość dochodzenia takich roszczeń oznaczałaby dopuszczanie osiągnięcia korzyści finansowych przez przedsiębiorcę, który stosował wobec konsumentów klauzule abuzywne.  Ponadto zgoda na tego rodzaju roszczenia byłaby równoznaczna w skutkach z przywróceniem niesprawiedliwych warunków wynikających z wykonywania umowy zawierającej postanowienie niedozwolone – mówi Tomasz Chróstny, Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Takie stanowisko w sprawie roszczeń banku o wynagrodzenie za korzystanie z kapitału Prezes UOKiK wyraził już w grudniu 2019 r. po wyroku TSUE w sprawie C-260/18 (Dziubak vs Raiffeisen Bank International AG). Prezes UOKiK regularnie wspiera też konsumentów, wydając istotne poglądy w sprawach sądowych, w których podkreśla brak dopuszczalności domagania się przez banki wynagrodzenia za korzystanie z kapitału.

Opinia Rzecznika Generalnego nie stanowi ostatecznego rozstrzygnięcia. Nie jest wiążąca dla TSUE, często jednak jest uwzględniana w wydawanych orzeczeniach.

Źródło

Skomentuj artykuł: