Ostre cięcie w branży beauty. Szykują się zwolnienia

Z badania UCE RESEARCH i SYNO Poland wynika, że w związku z pandemią i jej skutkami 24% pracodawców z branży beauty zamierza zwolnić część swoich pracowników. Blisko 49% nie zakłada tego. Natomiast ponad 27% ankietowanych jeszcze waha się w tej kwestii. Planowane redukcje najczęściej mają obejmować ponad 60% kadr. Komentujący to eksperci alarmują, że zwolnione osoby będą miały poważne problemy ze znalezieniem nowej pracy. Do tego przewidują lawinę upadłości.

Jak wykazało badanie, przeprowadzone wśród blisko 900 przedsiębiorców działających w branży beauty, 24% z nich planuje obecnie zwolnić cześć swoich pracowników. 48,7% nie zamierza tego zrobić, a 27,3% jest jeszcze niezdecydowanych. Firmy są prowadzone w poczuciu skrajnej niepewności, co podkreśla Michał Łenczyński, lider grupy wsparcia Beauty Razem. I dodaje, że okres pomiędzy lockdownami wcale nie był łatwy dla branży. W najlepszych miesiącach obrót był niższy o 30% od tego sprzed pandemii. Gdy w marcu br. nastąpiła już pewna poprawa, przedsiębiorców zaskoczyło drugie zamknięcie.

Jeżeli dojdzie do przewidywanych redukcji kadr, to duża ilość zwolnionych osób będzie miała poważne problemy ze znalezieniem pracy przynajmniej do końca roku. Przecież cała branża przeżywa teraz stagnację

komentuje Krzysztof Zych, główny analityk UCE RESEARCH.

Dodatkowo z badania wynika, że pracodawcy, którzy deklarują redukcje, najczęściej planują zwolnić ponad 60% kadr – 26,8%. W drugiej kolejności wskazują zakres do 10% zespołu. Tak zapowiada 20,1% ankietowanych. Na trzecim miejscu jest przedział 50-60%, który podaje 18,2% przedsiębiorców.

To dramatyczne statystyki nie tylko dla pracowników. Stanowią również zapowiedź upadłości wielu firm. W wypadku redukcji zatrudnienia przedsiębiorcy będą musieli zwrócić środki pomocowe, które spożytkowali na walkę o przetrwanie, gdy jeszcze nie spodziewali się drugiego lockdownu. To oczywiste, że część salonów wycofa się z rynku. Cała branża poniosła dotkliwą stratę. Szacujemy, że w samym kwietniu br. wyniosła 4 mld zł

alarmuje lider grupy wsparcia Beauty Razem.

W ocenie analityków z UCE RESEARCH, zapowiadane przez firmy redukcje na poziomie większym niż 60% najdobitniej świadczą o tym, jak duże straty poniosła branża. Do niedawna każdy kolejny tydzień lockdownu pogłębiał zapaść. Zdaniem Krzysztofa Zycha, rząd powinien przygotować dodatkowy plan pomocowy dla tych przedsiębiorców, którzy muszą zwalniać pracowników.

Warto zliberalizować obecną Tarczę 9.0 o zniesienie wymogu identyfikacji PKD przez REGON. Powinna przecież liczyć się realnie prowadzona działalność. Trzeba włączyć PKD dostawców hurtowych. Jak najszybciej konieczna jest aktualizacja regulaminu umorzenia PFR 1.0 o obiecane zamknięte PKD. W najbliższej przyszłości powinny rozpocząć się prace nad PFR 3.0

wylicza Michał Łenczyński.

Badanie zostało przeprowadzone w 3. i 4. tyg. kwietnia br. metodą CAWI przez UCE RESEARCH i SYNO Poland na ogólnopolskiej próbie 870 przedsiębiorców, pochodzących z grupy wsparcia Beauty Razem, do której obecnie należy blisko 57 tys. członków. 

Źródło

Skomentuj artykuł: