Pandemia ogranicza wzrosty cen

Wskaźnik Przyszłej Inflacji (WPI), prognozujący z wyprzedzeniem kierunek zmian cen towarów i usług, pozostał w październiku na niezmienionym wobec września poziomie - podało Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych. Podnoszeniu cen nie sprzyja niepewność związana z pandemią.

Jak wskazało w czwartek BIEC, od lipca br. wskaźnik wykazuje tendencje do wzrostu, sygnalizując tym samym możliwość nasilenia presji inflacyjnej w gospodarce.

"Z drugiej jednak strony sytuacja jest bardzo niepewna, a to nie sprzyja podnoszeniu cen"

oceniono.

Według BIEC jedyną składową, która działała w tym miesiącu w kierunku wolniejszego wzrostu cen były oczekiwania konsumentów dotyczące inflacji.

"O ile jeszcze przed miesiącem obawy o przyspieszony wzrost inflacji nasilały się, o tyle w ostatnich badaniach uległy one znacznej redukcji"

czytamy w komunikacie.

O blisko 8 punktów proc. zmalał odsetek konsumentów spodziewających się w najbliższych miesiącach wyższego lub co najmniej takiego jak dotychczas tempa wzrostu cen. O niemal taki sam procent zwiększyła się grupa osób spodziewających się wolniejszego niż dotąd tempa wzrostu cen.

Eksperci zwrócili uwagę, że nikt z ankietowanych nie wskazał na możliwość spadku cen w najbliższej przyszłości, co ostatni raz zdarzyło się w listopadzie 2013 r. Pomimo zmniejszających się w ostatnich miesiącach obaw o wzrost inflacji, oczekiwania konsumentów związane z przyszłymi cenami są wyższe w stosunku do długookresowej średniej - wskazali.

 "Obserwowane w ostatnim czasie obniżenie oczekiwań inflacyjnych wyrażane przez konsumentów ma więc charakter względny. Porównywane bowiem jest z sytuacją z początku pandemii, kiedy to zdecydowana większość, bo ponad 80 proc. badanych konsumentów spodziewało się znacznego nasilenia inflacji"

zauważyli.

Opinie przedsiębiorców na temat kształtowania cen na oferowane przez nich produkty nie zmieniły się istotnie w stosunku do sytuacji sprzed miesiąca - ocenił BIEC. Nadal utrzymuje się ok. 2 proc. przewaga firm, które w najbliższym czasie zamierzają ceny podnosić - to najniższy poziom od 2016 r.

"Niepewność i obawa przed koniecznością okresowego ograniczania działalności gospodarczej nie sprzyjają podnoszeniu cen"

zaznaczyło BIEC.

Ok. 46 proc. przedstawicieli przedsiębiorstw produkcyjnych wskazuje niepewność jako "najistotniejszą barierę prowadzenia działalności gospodarczej". Dla ok. 40 proc. przedsiębiorstw - barierę taką jest "niedostateczny popyt". Zdaniem analityków to istotne czynniki powstrzymujące przedsiębiorców przed podwyżkami cen. 

"Wskaźnik cen producentów PPI przybiera od początku pandemii wartości negatywne, co oznacza stabilizację inflacji producentów z niewielką tendencją do jej spadku"
 

wskazali.

BIEC zwróciło uwagę, że presja popytowa wynikająca ze zmian w wysokości realnych wynagrodzeń oraz wielkości zatrudnienia została w ostatnich miesiącach znacznie ograniczona.

"Zjawisko to, wraz z wygasaniem działań osłonowych wprowadzonych na czas lockdownu, może się jeszcze do końca roku pogłębić"

prognozuje Biuro.

W ocenie ekspertów w konsekwencji, zmniejszy się popyt konsumpcyjny, co będzie działać w kierunku ograniczenia inflacji.

Źródło

Skomentuj artykuł: