PGE Baltica chce polskich firm

W pierwszej fazie budowy polskiego programu morskiej energetyki wiatrowej (offshore) chcemy osiągnąć między 20 a 30 proc. tzw. local content, czyli udziału polskich przedsiębiorców w łańcuchu dostaw dla tego sektora – zadeklarowała prezes PGE Baltica Monika Morawiecka.

„Wbrew pozorom to jest założenie dosyć ambitne, ale realne - bo wiemy, że mamy ten potencjał w Polsce; mamy sporo firm, które już obecnie pracują dla tego sektora”

mówiła prezes PGE Baltica podczas jednej z wtorkowych sesji 13. Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach.

Morawiecka nawiązała do podpisanego w ubiegłym tygodniu przez ponad 200 podmiotów porozumienia sektorowego, zakładającego wsparcie rozwoju sektora morskiej energetyki wiatrowej w Polsce oraz maksymalizację tzw. local content.

„Umowa sektorowa to wydarzenie bez precedensu w polskiej energetyce. To dżentelmeńska umowa pomiędzy rządem, sektorem energetycznym - inwestorami, przemysłem, który chce się znaleźć w łańcuchu dostaw, i jednostkami samorządowymi”

mówiła prezes PGE Baltica, podkreślając, iż współpraca sygnatariuszy porozumienia ma służyć nie tylko wypełnieniu celów polityki energetycznej (jednym z nich jest stworzenie polskiego sektora offshore), jak i polityki gospodarczej, poprzez udział polskich

„Ambicją, która została przedstawiona w tym porozumieniu, jest to, aby w pierwszej fazie budowy polskiego programu offshore osiągnąć między 20 a 30 proc. local content w całym łańcuchu wartości”

poinformowała prezes, wyrażając nadzieję, iż zawarte w porozumieniu sektorowym intencje nie pozostaną jedynie na papierze.

Morawiecka przywołała przykład jednej z polskich firm, będących częścią łańcucha dostaw dla morskiej energetyki wiatrowej, która zdecydowała niedawno o budowie fabryki komponentów dla tego sektora w Wielkiej Brytanii, a nie w Polsce. Powodem są m.in. brytyjskie zachęty inwestycyjne dla przemysłu, które – jak oceniła prezes – należałoby rozważyć także w Polsce.

Szefowa PGE Baltica zwróciła uwagę, iż budowany w Polsce przemysł służący morskiej energetyce wiatrowej nie powinien opierać się wyłącznie na obsłudze tworzącego się rynku krajowego na Morzu Bałtyckim, ale powinien być konkurencyjny na międzynarodowych rynkach.

„Do tego powinniśmy dążyć - to jest najważniejszy cel tego porozumienia sektorowego. To impuls dla wszystkich stron do tego, żeby faktycznie wspierać rozwój przemysłu na potrzeby morskiej energetyki wiatrowej – przemysłu, który będzie konkurencyjny na skalę światową. To jest nasze główne zadanie i do tego chcemy doprowadzić tą umową”

tłumaczyła Monika Morawiecka.

Stronami podpisanego w ub. tygodniu porozumienia sektorowego są organy administracji rządowej, ministerstwa: klimatu, aktywów, obrony, spraw wewnętrznych oraz administracji, infrastruktury, edukacji i nauki, finansów, rolnictwa i rozwoju, jednostki samorządu, podmioty z sektora oświaty i nauki, inwestorzy oraz organizacje branżowe.

Porozumienie ma stanowić stałą platformę współpracy między administracją, inwestorami, dostawcami, światem nauki i finansów, a także prowadzić do wzmocnienia krajowych korzyści energetycznych, środowiskowych, ekonomicznych i społecznych z rozwoju offshore. Polska planuje budowę ok. 11 GW mocy w morskiej energetyce wiatrowej do 2040 r. Sektor offshore ma stać się dźwignią rozwoju przemysłu wokół tej branży.

Źródło

Skomentuj artykuł: