Narastająca presja płacowa w najbliższych miesiącach będzie wsparciem dla rocznej dynamiki płac, która utrzyma się na poziomie zbliżonym do 10 proc. - oceniają eksperci Credit Agricole Bank Polska (CABP).
Główny Urząd Statystyczny poinformował w piątek, że w listopadzie 2021 r. zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw wzrosło o 0,7 proc. rok do roku, a przeciętne wynagrodzenie brutto w tym sektorze wyniosło 6.022,49 zł, co oznacza wzrost rdr o 9,8 proc. Analitycy CABP zauważają, że mimo lekkiego przyspieszenia wzrostu wynagrodzeń w ujęciu realnym jego przeciętne 3-miesięczne tempo obniżyło się do 2,0 proc. r/r z 2,7 proc. w październiku, kształtując się na poziomie najniższym od listopada 2020 r. "Warto również odnotować, że listopadowe zwiększenie przeciętnego wynagrodzenia w ujęciu miesięcznym (o 1,8 proc.) było najwyższym odnotowanym w tym miesiącu wzrostem od 2011 r. Zgodnie z komunikatem GUS wzrost ten był spowodowany m. in. wypłatami premii kwartalnych, nagród z okazji Dnia Górnika, a także nagród rocznych, uznaniowych, podwyżek wynagrodzeń oraz odpraw emerytalnych. Sugeruje to, że do znaczącego przyspieszenia wzrostu płac w ujęciu rocznym w listopadzie przyczyniło się w pewnym stopniu przesunięcie wypłat zmiennych składników wynagrodzenia, które w wielu firmach wypłacane są zwykle w grudniu" - napisano w komunikacie.
Zdaniem analityków do przyspieszenia wzrostu płac w listopadzie przyczyniła się również rekordowa liczba osób znajdujących się na kwarantannie (481,7 tys. przeciętnie w miesiącu) i związane z tym wyższe wypłaty wynagrodzeń za pracę w nadgodzinach w przetwórstwie przemysłowym. Jak wskazują analitycy, szybszy od oczekiwań wzrost zatrudnienia w listopadzie, następujący w warunkach sygnalizowanej przez firmy narastającej bariery w postaci braku wykwalifikowanych pracowników, jest czynnikiem oddziałującym w kierunku zwiększenia presji płacowej.
Analitycy PKO BP też uważają, że tempo wzrostu wynagrodzeń może w kolejnych miesiącach przyspieszyć w okolice 10 proc. r/r. Dodają, że w listopadzie, po raz pierwszy w historii, przeciętne wynagrodzenie brutto przekroczyło 6000 zł i wyniosło 6022 zł 49 gr.