Podwyżka stóp w USA nie zaskoczyła

Posiedzenie Fed wzbudza zawsze ogromne zainteresowanie na globalnych rynkach finansowych. Decyzja o podwyżce stóp procentowych o 50 punktów bazowych na środowym posiedzeniu była powszechnie spodziewana, jednak nie zabrakło emocji, o czym może świadczyć podwyższona zmienność na rynku akcji i obligacji - napisał w komentarzu Piotr Langner, doradca inwestycyjny w firmie WealthSeed.

FOMC, czyli organ odpowiedzialny za prowadzenie polityki monetarnej, podjął decyzję o podniesieniu głównej stopy procentowej do poziomu 4,25%-4,50%, co jest najwyższą wartością od 2007 r. - przypomina ekspert. 

Jego zdaniem ostatnie posiedzenie może okazać się symptomatyczne, gdyż po czterech z rzędu podwyżkach o 75 punktów bazowych, w końcu tempo zacieśniania polityki monetarnej zostało wyhamowane. Fed zakłada kontynuację cyklu podwyżek stóp procentowych, a kolejne decyzje będą uwzględniać: dotychczasowe podwyżki, opóźnienia z jakim działa polityka pieniężna na gospodarkę, oraz rozwój sytuacji makroekonomicznej. Treść komunikatu po grudniowym posiedzeniu praktycznie się nie zmieniła. Fed powtarza, że kluczowe jest przywrócenie inflacji do celu na poziomie 2%. Poznaliśmy również najnowsze projekcje makroekonomiczne. 

Jak zaznacza Langner, FOMC prognozuje dynamikę wzrostu gospodarczego w 2023 r. na poziomie 0.50% (w projekcji wrześniowej było to 1.20%). W kolejnych latach szacunki nie uległy większym zmianom, a PKB ma rosnąć odpowiednio w tempie 1.60% (2024 r.) i 1.80% (2025 r.).

Stopa bezrobocia w 2023 r. według Fed wzrośnie do poziomu 4.60% (wcześniej zakładano 4.40%). Jednocześnie podwyższono prognozę inflacji na przyszły rok z poziomu 2.80% do 3.10%. 

Jerome Powell, szef Fed, kontynuuje dotychczasową retorykę, będąc konsekwentnym w swoich wypowiedziach. Podczas konferencji prasowej zapowiedział jednoznacznie, że dzisiejsza podwyżka nie jest ostatnią, a skala ruchu na lutowym posiedzeniu zależna będzie od napływających danych makroekonomicznych. Potwierdził, że prowadzona polityka monetarna musi pozostać przez najbliższy czas restrykcyjna. 

Jerome Powell stwierdził także, że Fed potrzebuje więcej dowodów na trwały spadek inflacji, bo jak pokazują doświadczenia historyczne, rozważność w tym względzie jest wskazana. Bilans ryzyka ciągle jest wysoki, a droga powrotu inflacji do celu długa. Nie należy się więc spodziewać rozpoczęcia cyklu obniżek stóp procentowych aż do momentu, kiedy nie będzie pewności, że inflacja zmierza do celu. Jednocześnie Powell podkreślił, że Fed nie rozważa zmian w określaniu celu inflacyjnego. 

Szef Fed odniósł się również do sytuacji na rynku pracy. Równowaga na rynku pracy cały czas jest zachwiana, mimo tego, że liczba wakatów w ostatnim czasie zmalała. Sygnały napływające z tego segmentu nie wskazują, by w najbliższych miesiącach miała nadejść fala zwolnień. Sytuacja ta uwidacznia się w projekcjach makroekonomicznych, które zakładają wzrost stopy bezrobocia w najbliższych 12 miesiącach zaledwie o około 1 pkt proc. 

Według eksperta wyhamowanie tempa podwyżek stóp procentowych to pierwszy sygnał, że cykl rozpoczęty kilka miesięcy temu przez Fed zbliża się do końca. Podczas ostatniego posiedzenia poznaliśmy prognozy członków FOMC dotyczące poziomu stóp procentowych w kolejnych lat.

Słynny już „wykres kropkowy” pokazuje, że większość decydentów spodziewa się na koniec 2023 r. stopy procentowej przewyższającej 5%. Mediana oczekiwań po grudniowym posiedzeniu to poziom 5,10%, co oznacza wzrost o 50 punktów bazowych w stosunku do projekcji wrześniowej.

- Decyzja Fed dotycząca poziomu stóp procentowych okazała się zgodna z oczekiwaniami rynku. Jednakże inwestorzy w najbliższych tygodniach muszą zachować czujność, gdyż poziom ryzyka i niepewności pozostaje wysoki. Sentyment w perspektywie kolejnych miesięcy wyznaczać będą napływające dane makroekonomiczne. Ewentualne symptomy wskazujące na ryzyko pojawienia się recesji w amerykańskiej gospodarce mogą stanowić impuls do kolejnej fali wyprzedaży akcji na giełdzie

- stwierdza na zakończenie ekspert WealthSeed.
Źródło

Skomentuj artykuł: