2/3 dorosłych Polaków deklaruje uczestnictwo w programach lojalnościowych - wynika z opublikowanego w poniedziałek badania ARC Rynek i Opinia. W tym roku liczba korzystających z programów wzrosła w 5 proc.
Jak wynika z Monitora Programów Lojalnościowych 2021 ARC Rynek i Opinia, po kilku latach względnej stabilizacji na rynku programów lojalnościowych w tym roku liczba uczestniczących w nich wzrosła o 5 proc. Aktualnie blisko 2/3 dorosłych Polaków deklaruje uczestnictwo w co najmniej jednym programie lojalnościowym. Liderem na rynku pozostaje program „Moja Biedronka”, zaś najczęściej wskazywanym przez konsumentów jako ulubiony jest Żappka,
Wskazano, że większe zainteresowanie programami lojalnościowymi widoczne jest przede wszystkim wśród kobiet z najmłodszej i najstarszej grupy wiekowej oraz wśród mężczyzn w wieku 50-65 lat. Przy czym, o ile kobiety bardziej interesują się programami sieci drogerii oraz hipermarketów, o tyle mężczyźni – programami stacji paliw. Z badania wynika też, że wyższy poziom uczestnictwa w programach jest wśród mieszkańców najmniejszych miast (do 20 tys. mieszkańców).
Ponadto około 40 proc. uczestników deklaruje otwartość udziału w kolejnych programach 9częściej są to kobiety oraz osoby w wieku 26-35 lat), co jak interpretują autorzy badania - pokazuje, że istnieje przestrzeń do zwiększenia nasycenia rynku.
"Wzrost zainteresowania programami lojalnościowymi w tym roku może być reakcją na rosnące ceny w zasadzie wszystkich produktów i usług. Polacy szukają oszczędności i starają się wykorzystać możliwości tańszego zakupu lub zyskania innego profitu"
Dodaje, że bardzo pomocne w korzystaniu z programów lojalnościowych są aplikacje mobilne.
"O ile wcześniej, często konieczne było noszenie ze sobą kart programów, o tyle teraz nie ma już takiej potrzeby, a wszystko mamy w telefonie. Co więcej, aplikacje w telefonie pomagają szybko sprawdzić aktualne promocje czy stan naszego konta w programach – na pewno jest to duże ułatwienie i dodatkowa zachęta dla klientów. Naszą uwagę zwrócił dość wysoki odsetek osób gotowych przystąpić do kolejnych programów – jest to sygnał, że wiele można jeszcze na tym rynku zrobić