Prawie 55 proc. Polaków ograniczy wydatki zakupowe w I kw. 2022 r. W tym samym okresie 2021 r. deklarowało cięcia 45 proc. ankietowanych - wynika z przekazanego PAP badania nastrojów konsumenckich. 71 proc. planujących cięcia wydatków wskazało jako powód - wzrost cen.
Z badania sondażowego platformy UCE Research i Grupy BLIX wynika, że 54,8 proc. respondentów zamierza w pierwszym kwartale br. ograniczyć wydatki na bieżące zakupy (rok temu wynik ten był o 10 proc. niższy). Ponad 31 proc. badanych nie zamierza ciąć wydatków, co jest o ponad 12 proc. mniejszym wynikiem niż rok wcześniej. Blisko co dziesiąty z respondentów nie ma zdania, a 4,2 proc. nie zwraca uwagi na tego typu kwestie.
Jak zauważył współautor badania z Grupy BLIX Krzysztof Łuczak, Polacy ograniczyli wydatki już od samego początku roku.
"Póki co, w porównaniu do wyniku z ub. roku liczba konsumentów, którzy wprowadzają oszczędności zwiększyła się tylko o 10 p.p., bo ludzie ze wszystkich sił starają się żyć na poziomie do jakiego są przyzwyczajeni. Jednak z czasem będzie to coraz trudniejsze i odsetek oszczędzających będzie się zwiększał"
Dodał, że konsumenci planujący cięcia mogli wskazać kilka przyczyn ograniczenia swoich wydatków w codziennych zakupach.
"Okazało się, że dla 71 proc. głównym powodem są wciąż rosnące ceny. Dla porównania rok temu wynik ten wyniósł 38,7 proc. Na drugim miejscu z wynikiem 32,4 proc. wskazań znalazła się obawa o pogorszenie sytuacji gospodarczej (w 2021 ten powód wskazało 17,5 proc.), dla 16,3 proc. główny powód cięcia wydatków to brak oszczędności (przed rokiem było to 19,3 proc. wskazań)"
Według Łuczka, niemal dwukrotny wzrost liczby osób wskazujących na rosnące ceny, a także prawie dwa razy większa grupa konsumentów wyrażających obawę o pogorszenie sytuacji gospodarczej były do przewidzenia.
"Rosnące ceny są odczuwane przez coraz większą liczbę Polaków, jednak nie tylko one mają wpływ na decyzje o cięciach wydatków. Są jeszcze obawy o utratę pracy czy strach przed chorobą w rodzinie"
Analityk UCE Research Tomasz Kowalczyk zwrócił uwagę, że badanie pokazuje też głębokość cięcia wydatków. Blisko co czwarty pytany wskazał redukcję o 10-15 proc., 18, 3 proc. respondentów zmniejszy wydatki o 5-10 proc., 17,9 proc. badanych nie umie określić poziomu cięć wydatków, a 17,7 proc. zapowiada oszczędzanie na poziomie 15-20 proc. Na redukcję wydatków o 20-30 proc., wskazało 10,4 proc. osób planujących takie ograniczenia.
Z badania wynika ponadto, że Polacy najczęściej planują ograniczyć wydatki na słodycze i przekąski – 65,4 proc. wskazań (dla porównania rok temu było 43,1 proc.), napoje alkoholowe jako źródło oszczędności wytypowało 41,1 proc. pytanych (rok temu było to 37 proc.), a także kosmetyki – 40,3 proc. (rok temu – 23 proc.). Na kolejnych miejscach znalazły się odzież (39,7 proc.), artykuły spożywcze (30,7 proc.) czy sprzęt RTV-AGD (27,3 proc.).
Spośród konkretnych produktów najmniej wskazań mają inne używki - czyli kawa i herbata, na którą wskazało 9 proc. osób planujących cięcia. Dość rzadko konsumenci wskazywali na artykuły budowlane lub remontowe – 18,6 proc., a także chemię gospodarczą, którą wymieniło 19,2 proc. - podano.
Według Kowalczyka, herbata i kawa są na samym końcu, bo wiele osób nie wyobraża sobie bez nich dnia, zwłaszcza jeśli ktoś ograniczył już spotkania w kawiarniach i np. zainwestował w dobry ekspres do kawy.
"Co do kolejnej kategorii, to należało się spodziewać, że znaczna część Polaków przeprowadziła już remonty w swoich domach i teraz w ogóle nie kupuje tego typu artykułów, więc nie ogranicza wydatków w tym zakresie"
Badanie zostało przeprowadzone w styczniu br., metoda? CAWI przez UCE Research i Grupę BLIX na próbie 1008 dorosłych Polaków, którzy we własnych gospodarstwach domowych są odpowiedzialni za robienie codziennych zakupów.