Pandemia i jej pokłosie - niepokój o zdrowie i życie - przełożyły się na wzrost zainteresowania produktami ubezpieczeniowymi - pisze "Dziennik Gazeta Prawna".
Według "DGP", w III kwartale liczba czynnych indywidualnych polis na życie (tzw. I grupa ubezpieczeń - przyp. "DGP") zbliżała się do 9,6 mln. Takimi danymi - jak czytamy - dysponuje Komisja Nadzoru Finansowego.
- W ciągu roku zwiększyła się o pół miliona. W ostatnich latach takiego wzrostu nie było. Wartość składki zebranej z tego typu umów w okresie styczeń–wrzesień 2021 r. była o niemal jedną czwartą wyższa niż rok wcześniej. Urosła do ponad 4,1 mld zł
Do tego - jak wylicza - dochodzi prawie 2,7 mld zł uzyskane przez towarzystwa z grupowych ubezpieczeń na życie.
- Tu wzrost zarówno składki, jak i liczby polis był nieznaczny, ale liczba osób objętych takimi umowami przekroczyła 12 mln - pisze "DGP" i podkreśla, że w ten sposób zatrzymany został trwający od lat spadek zainteresowania tego typu produktem (jeszcze w 2017 r. polisy grupowe obejmowały 14 mln osób - przyp. "DGP").
Według dziennika, to polisy, które wykupują zatrudnionym pracodawcy, ale mogą też obejmować klientów banków czy grupy tworzone przez samych ubezpieczycieli.
- To dobra tendencja, świadcząca o powolnej, ale jednak rosnącej świadomości ubezpieczeniowej klientów. Podejrzewam, że ten trend utrzyma się nie tylko przez okres pandemii, lecz także po jej zakończeniu – mówi "DGP" Konrad Zakrzewski, dyrektor zarządzający w firmie ubezpieczeniowej Uniqa.
- Pandemia pokazała, że ryzyko poważnego zachorowania, a nawet śmierci osób w sile wieku, które mają na utrzymaniu rodziny, jest realne. Ludzie tego doświadczają i chcą być lepiej przygotowani poprzez ubezpieczenie pomagające sfinansować leczenie i rehabilitację oraz dające rekompensatę utraconych dochodów. Zwiększona śmiertelność i wysyp chorób cywilizacyjnych przesuwają troskę o zdrowie znacznie wyżej w hierarchii wartości. Jeśli uda się ustabilizować sytuację makroekonomiczną, to widzę szansę na jeszcze większe wzrosty w tym segmencie w 2022 r.
Według "DGP" liczba czynnych indywidualnych polis chorobowych zwiększyła się w ciągu roku o 40 proc.
- Tu znaczące wzrosty miały miejsce również wcześniej, ale w ciągu ostatnich czterech lat liczba umów się podwoiła - zaznacza gazeta.