Naftoport, przez który wpływa obecnie do Polski niemal całość importowanej ropy naftowej, po raz kolejny osiągnął w ubiegłym roku rekordowe wyniki – pisze czwartkowa Gazeta Polska CodzIennie. Przeładunki surowca oraz paliw gotowych wyniosły 24,5 mln ton i były o 37 proc. wyższe niż w najbardziej dotąd intensywnym roku 2021. Spółka jest dziś kluczowym terminalem naftowym, który umożliwia niezbędne dostawy surowca do Polski i Niemiec. Pełną parą pracuje również leżąca nieopodal Naftoportu baza paliw w Dębogórzu.
Jeszcze w 2021 r. do Naftoportu wpłynęło 266 tankowców. Rok później liczba ta zwiększyła się prawie o 100 kolejnych jednostek do 363, czyli o 36 proc. Jednocześnie coraz więcej ropy naftowej, przeładowywanej w Gdańsku trafiało do Polski z innych kierunków niż rosyjski. Dwie trzecie wszystkich dostaw do polskich klientów stanowił surowiec pochodzący z Arabii Saudyjskiej i Norwegii. Znaczące ilości ropy trafiły do nas także z Wielkiej Brytanii i USA. W sumie już 87 proc. surowca dostarczonego drogą morską do naszego kraju pochodziło z innych kierunków niż rosyjski.
Naftoport to skuteczne narzędzie, które pozwala nam być niezależnymi od dostaw surowca z Rosji. Przed spółką stoi teraz kluczowe zadanie polegające na tym by w jak najkrótszym czasie wybudować kolejne stanowisko do obsługi tankowców, dzięki czemu wzrośnie nie tylko efektywność dostaw ale i bezpieczeństwo energetyczne kraju
Spółka obecnie testuje środek zmniejszający opory w tłoczeniu ropy naftowej, a przy tym zwiększający możliwości przesyłowe rurociągu na Odcinku Pomorskim. Wdrożenie tego rozwiązania ma szczególne znaczenie w sytuacji postępującej dywersyfikacji dostaw surowca do Polski drogą morską. Środek w efekcie umożliwia zwiększenie przepływu surowca magistralą nawet o około jedną trzecią w momentach szczytowych.
Pełną parą pracuje również należąca do PERN-u i leżąca nieopodal Naftoportu baza paliw w Dębogórzu. W styczniu tego roku obiekt zanotował rekordowe obroty, rozładowując aż o dwie trzecie benzyn i diesla więcej niż w styczniu 2022 roku. Jednostka rozładowała prawie 350 tys. m sześc., paliw czyli więcej niż jej obecna nominalna pojemność. Oznacza to, że baza realizuje dziś maksymalne możliwe wolumeny, a PERN prowadzi szereg inwestycji by zwielokrotnić możliwości w tym zakresie. Baza w Dębogórzu zanotowała także 70 proc. wzrost ilości paliw wydanych na rynek drogą kolejową, co także potwierdza słuszność inwestycji związanych z rozbudową infrastruktury w tym obszarze.
PERN analizuje także kolejne projekty inwestycyjne, które ułatwią zarządzanie dostawami ropy naftowej. Spółka rozważa m.in. dalszą rozbudowę bazy surowcowej w Miszewku Strzałkowskim pod Płockiem oraz bazy magazynowej w Gdańsku.