Port Gdańsk coraz ważniejszy dla Trójmorza

Transport morski jest najtańszym środkiem transportu, a przewozy kontenerowe stanowią koło napędowe gospodarki światowej. Wpływy do budżetu państwa płynące z polskich portów w 2019 roku wyniosły 40 mld zł. Udział Portu Gdańsk w obsłudze morskiej wymiany towarowej Polski stale utrzymuje się na wysokim poziomie i w I półroczu 2020 roku wyniósł 46%, czyli najwięcej spośród wszystkich polskich portów. Rok 2019 był rekordowy dla portu pod względem liczby przeładunków. Przeładowano ponad 52 mln ton. W planach są także ambitne inwestycje, jak warta ok. 12 mld zł budowa Portu Centralnego.

Pytanie czy polskie porty morskie mogą stać się hubem transportowym dla Europy Środkowej i Środkowo-Wschodniej stanowiło oś dyskusji poświęconej nowym perspektywom w tej dziedzinie, która odbyła się podczas XII Europejskiego Forum Ekonomicznego w Katowicach. W panelu uczestniczyli: Grzegorz Witkowski, podsekretarz stanu w Ministerstwie Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej, Michał Stupak manager ds. rynku żeglugowego w Zarządzie Morskiego Portu Gdańsk, Robert Goc, dyrektor ds. rozwoju w Śląskim Centrum Logistyki oraz Paweł Pucek, członek zarządu ds. sprzedaży w DB Cargo Polska.

98 proc. ładunków z Azji do Europy płynie morzem. Koszt jednostkowy - tony lub kontenera - przewozu towarów statkiem jest niemal trzykrotnie niższy od kosztu przewozów koleją, nie mówiąc o jeszcze droższym transporcie drogowym. Dodatkowo, koszty frachtu morskiego z Chin do polskich portów są takie same jak do portów niemieckich czy holenderskich, z których droga dowozu towarów lądem do punktów docelowych na terenie Europy Środkowej i Środkowo-Wschodniej jest znacznie dłuższa.

Dla krajowych portów jest to szansa na utworzenie węzła logistycznego dla regionu Trójmorza i zachęta do podejmowania ambitnych wyzwań w zakresie inwestycji.

„Port Gdańsk jest już hubem jeżeli chodzi o transport kontenerów. Posiadamy największy terminal kontenerowy na Bałtyku i jesteśmy drugim największym portem kontenerowym w tym regionie - po Sankt Petersburgu, który przeładowuje 2,3 mln kontenerów rocznie. Pod względem przeładunków jesteśmy na drugim miejscu - przeładowujemy nieco ponad 2 mln kontenerów, z tą różnicą, że ten wynik osiągamy na jednym terminalu, podczas gdy St. Petersburg posiada trzy terminale”

powiedział Michał Stupak z Zarządu Morskiego Portu Gdańsk.

Port Gdańsk od strony transportowo-logistycznej to 22 regularne linie żeglugowe, w tym najważniejsze 2M i Ocean Alliance. Są to zarówno linie oceaniczne dysponujące dużymi kontenerowcami, które m.in. zapewniają bezpośrednie połączenie z Chinami, jak i połączenia żeglugowe statkami feederowymi (dowozowymi). Mniejsze statki feederowe dostarczają ładunki do portów Regionu Bałtyckiego: Litwy, Łotwy, Estonii i krajów skandynawskich: Finlandii, Szwecji i Danii, ale także w siatce połączeń znajduje się Hamburg, Antwerpia, Rotterdam czy porty brytyjskie.

„Gdańsk stoi przed historyczną szansą, by stać się dużym hubem transportowym w tej części Europy. Uważamy, że zarówno dostęp od strony morza, jak i od strony lądu predestynują ten właśnie port do odgrywania kluczowej roli na Bałtyku. I to nie jest tylko nasza opinia. Również nasi partnerzy i sąsiedzi z południa i wschodu dopominają się o możliwość korzystania z tego portu. Grzechem wielkim, grzechem zaniechania byłoby z naszej strony, abyśmy nie kontynuowali i nie rozwijali inwestycji, które już trwają”

podkreślił Grzegorz Witkowski, podsekretarz stanu w Ministerstwie Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej.

Obecnie powstają dodatkowe nowe drogi wewnątrzportowe i nowe tory, które zapewnią zwiększenie dostępności do dużych, specjalistycznych terminali w Porcie Północnym: terminalu kontenerowego, terminali masowych (gł. węglowych), terminalu gazu płynnego (LNG) oraz terminalu paliwowego.

Trwa również budowa 5 km nowych nadbrzeży w Porcie Wewnętrznym. Warta 470 mln zł inwestycja jest w 85 proc. jest finansowana ze środków unijnych. W Porcie Wewnętrznym powstaje też ok. 70 km torów kolejowych. Inwestycja, zaawansowana na poziomie 60-70 proc., jest realizowana przez PKP PLK i planowo zakończy się w 2021/2022 r. W jej ramach budowane są m.in. 3 stacje kolejowe.
 

„Nasze zaplecze, dzięki już poczynionym inwestycjom, to oprócz Polski są to obszary Słowacji, Białorusi, część Ukrainy i Czech, a w niedalekiej przyszłości także i Węgry, które na razie korzystają głównie z usług słoweńskiego portu Koper. Powiększenie zaplecza nie jest łatwe, ponieważ inne porty również inwestują i na pewno nie będą biernie patrzeć na to, co robimy”

dodał Michał Stupak.

Kluczową inwestycją dla Portu Gdańsk jest budowa Portu Centralnego, który zajmie ok. 1400 ha akwenu oraz 410 ha refulatu (zalądowionej powierzchni). W ramach projektu zaplanowano budowę stoczni, 19 km nadbrzeży eksploatacyjnych, 8,5 km falochronów, 4 obrotnic (miejsc do manewrowania dla statków) i 3 torów podejściowych. Powstanie tu 8 do 10 terminali: m.in. 2 terminale kontenerowe, 2 pasażerskie - wycieczkowy i promowy, terminal zbożowy, terminal uniwersalny, terminal RoRo i automotive, a w ostatnim etapie również terminal LNG.

Szacunkowy koszt inwestycji, której realizacja przewidziana jest na min. 10 lat waha się między 12 a 13 mld zł. Port Centralny zwiększy zdolności przeładunkowe portu gdańskiego do 110-120 mln ton rocznie.

Realizowane na wodzie i na lądzie inwestycje, które przyczynią się do zwiększenia możliwości przeładunkowych, dotyczą nie tylko portu gdańskiego. W planach jest m.in. budowa Portu Zewnętrznego w Gdyni oraz głębokowodnego terminala kontenerowego w Świnoujściu. Przekop Mierzei Wiślanej rozwinie nie tylko port w Elblągu, ale i cały region północno-wschodniej Polski, natomiast pogłębienie do 12,5 m toru wodnego w porcie szczecińskim umożliwi żeglugę statków o większym zanurzeniu.

Skomentuj artykuł: