Premier Orban zgadza się na najdalej idące sankcje wobec Rosji

Premier Węgier Viktor Orban zgadza się na najdalej idące sankcje wobec Rosji - mówił w Brukseli szef polskiego rządu Mateusz Morawiecki. Podkreślił też aktywność Węgier w pomoc humanitarną dla Ukrainy.

Premier Morawiecki, który we wtorek spotkał się w Brukseli z przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen, został zapytany podczas konferencji, czy rozmawiał z premierem Węgier Viktorem Orbanem na temat jego wsparcia dla Ukrainy w obliczu agresji Rosji, czy zamierza rozmawiać na temat pomocy Węgier, które te odmawiają, także poprzez przekazywanie jej przez terytorium kraju. - Oczywiście rozmawiałem z panem premierem Orbanem i najważniejsza rzecz, aby sankcje uchwalić - one muszą być jednomyślne i premier Orban zgadza się również na sankcje, czyli już na najdalej nawet idące sankcje też się zgadza premier Węgier - odpowiedział. Jak dodał polski premier, "sugerowanie, że Węgry może są w jakimś położeniu i w związku z tym prowadzą inną politykę, jest nieuprawione". - Proszę zobaczyć jakie są czyny. Czyny są takie, że Węgry, podobnie jak Rumunia, podobnie jak Słowacja i Polska, będąc na tej linii granicznej z Ukrainą, doskonale rozumieją te wyzwania i są również bardzo aktywne w pomocy humanitarnej wobec Ukrainy - dodał.

Peter Szijjarto, szef węgierskiego MSZ, oświadczył w poniedziałek, że Węgry "nie pozwolą na przetransportowanie przez ich terytorium śmiercionośnej broni dla Ukrainy". Kilka dni wcześniej szef węgierskiego rządu Viktor Orban powiedział, że jego kraj musi trzymać się z dala od wojny na Ukrainie, gdyż - jak argumentował - "dla nas najważniejsze jest bezpieczeństwo Węgrów".

Źródło

Skomentuj artykuł: