Choć Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów nakłada wysokie kary na organizatorów tzw. pokazów handlowych, to problem nie znika. Od lat! I kolejni seniorzy, którzy dali się skusić ofertą „leczniczych” koców, garnków, urządzeń do masażu itp. itd., wpadają w kosztowną pułapkę. Dotychczas stosowane środki nie dały spodziewanego efektu w walce z procederem. Dlatego pojawiła się propozycja stanowczych zmian w prawie, które mają uniemożliwić organizowanie tego typu „eventów”.
Bez żadnego problemu można znaleźć informacje o karach – często liczonych w setkach tysięcy złotych, ale i milionach - nakładanych na firmy będące organizatorem pokazów handlowych, na których prezentowane są rozmaite produkty. Bardzo często z informacją (lub co najmniej insynuacją), że oferowane produkty rzekomo posiadają właściwości „lecznicze”, m.in. słynne już zestawy garnków, czy koce. Oczywiście, ma to niewiele wspólnego z prawdą. Klientami takich pokazów są przede wszystkim emeryci. Nieprzypadkowo. Kombinatorzy żerują bowiem na ufności seniorów, ich nieznajomości praw konsumenta, czy zdrowotnych problemach, a przez to podatnych na socjotechniczne triki.
W zeszły roku UOKiK nakazał spółce z wielkopolskiego Wysogotowa zapłatę 3,5 miliona złotych (!) oraz natychmiastowe zaniechanie nieuczciwych praktyk.
Spółka zapraszała konsumentów na pokazy telefonicznie. Telemarketerzy przedstawiali jednak cel spotkania w fałszywym świetle. Mówili np. o promocji zdrowego trybu życia czy nowej sieci sklepów RTV i AGD, w ramach której można dostać atrakcyjny prezent. Nie wspominali, że podczas prezentacji prowadzona będzie sprzedaż. Konsumenci byli wprowadzani w błąd także w czasie pokazów. Przedstawiciele firmy chwalili się rzekomą współpracą ze sponsorami oraz posiadaniem placówek rehabilitacji powypadkowej i salonów ze sprzętem rehabilitacyjnym, które w rzeczywistości nie istniały
Poza tym udzielano nieprawdziwych informacji konsumentom, którzy chcieli odstąpić od umowy zawartej na pokazie. Zgodnie z prawem można to zrobić w ciągu 14 dni bez podawania przyczyny i ponoszenia kosztów. Tymczasem przedstawiciele spółki twierdzili, że nie ma takiej możliwości np. z powodu otrzymania upominku od „sponsora” czy zakupu sprzętu poprawiającego stan zdrowia.
Najwyraźniej jednak nawet bardzo wysokie kary nie są wystarczającym straszakiem. Bo problem nie znika od lat.
Długa lista manipulacji
Z kolei na początku tego roku ukarano sześć firm.
Organizatorzy prezentacji wprowadzali konsumentów w błąd m.in. handlowcy ukrywali faktyczny cel spotkania, nie spełniali obietnic dotyczących prezentów, wabili fikcyjnymi promocjami i ograniczali prawo do reklamacji lub odstąpienia od umowy
Identyfikujemy bardzo wiele nieprawidłowości i nieuczciwych praktyk podczas pokazów handlowych, obejmujących ograniczanie praw konsumentów, wprowadzanie ich w błąd czy wywieranie na nich presji. Jest to tym bardziej naganne, że ofiarami padają najczęściej seniorzy, szczególnie wrażliwa grupa społeczna
Jako konsumenci bądźmy niezwykle czujni na pokazach handlowych, nie ulegajmy emocjom, manipulacjom, perswazji czy oszukańczym technikom sprzedażowym
Wprawdzie informacja pochodzi sprzed kilku miesięcy, ale w tej decyzji „w pigułce” zebrano i opisano sposób działania firm organizujących pokazy. Warto więc przypomnieć stosowane przez nich „triki”:
- Wprowadzanie w błąd co do celu spotkania. W zaproszeniach przedsiębiorcy używali różnych pretekstów, aby zwabić konsumentów na pokazy. Przykładowo jako główny cel spotkania podawali: bezpłatne badania czy premierę nowości w profilaktyce zdrowotnej.
- Sugerowanie fikcyjnej korzyści cenowej. Przedsiębiorcy wprowadzali konsumentów w błąd co do faktycznej ceny produktów. Sprzedaż podczas pokazów przedstawiali jako wyjątkową okazję, podczas gdy była to ich standardowa oferta.
- Wprowadzanie w błąd co do prezentów. Konsumenci byli zapewniani, że za sam udział w spotkaniu otrzymają atrakcyjne prezenty. W rzeczywistości upominki okazywały się skromniejsze, stanowiły element kupowanych zestawów lub wymagały dopłaty.
- Ograniczanie prawa do odstąpienia od umowy. Konsument, który zrobił zakupy podczas pokazu, ma prawo odstąpić od umowy w ciągu 14 dni. Ukarani przedsiębiorcy wprowadzali konsumentów w błąd, aby ich do tego zniechęcić. Przykładowo bezprawnie twierdzili, że nie można odstąpić od umowy w przypadku towarów z promocji. Pojawiał się też nieprawdziwy warunek, że jeśli konsument odstępuje od umowy, to musi odesłać otrzymane prezenty i paragon. Jedna z firm bezprawnie potrącała sobie 500 zł za „szkolenie” z obsługi urządzenia do magnetoterapii.
- Opóźnienie w zwrocie pieniędzy.
- Ograniczanie prawa do reklamacji. Zdarzały się też próby wprowadzania w błąd co do zasad reklamacji, np. że konsument jest zobowiązany zawiadomić sprzedawcę o niezgodności towaru z umową przed upływem dwóch miesięcy od jej stwierdzenia. Tymczasem zgodnie z przepisami sprzedawca co do zasady odpowiada z tytułu rękojmi, jeżeli wada fizyczna zostanie stwierdzona przed upływem dwóch lat i w tym czasie nie można ograniczać konsumentom terminu na zgłoszenie wady.
Czas na zmiany. Drastyczne!
Niestety, zyski z takich pokazów muszą być wysokie, bo osoby stojące za procederem nie odpuszczają. Nawet podczas pandemii organizowali kolejne spotkania z seniorami. Najsmutniejsze jest, że pomimo licznych przestróg i materiałów demaskujących ich mechanizm działania - nadal znajdują ofiary. Od dawna więc trwa debata w jaki sposób powstrzymać kombinatorów, ale dotychczas brakowało skutecznych pomysłów. Co najwyżej wyciągano konsekwencje w reakcji na dane zdarzenie.
W końcu jednak pojawiła się konkretna propozycja. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów przygotował projekt regulacji, które już się znalazły w wykazie prac legislacyjnych Rady Ministrów.
Z opisu czterech kluczowych zmian wynika, że rzeczywiście jest to propozycja, która może chronić przed firmami stosującymi nieuczciwe praktyki.
- Zakaz świadczenia usług finansowych podczas pokazów czy wycieczek. Obecnie często konsumenci są namawiani, a nawet zmuszani podczas takich spotkań do zaciągnięcia pożyczek na zakup prezentowanych produktów albo kupna ich na raty. Konsumenci często nawet nie są świadomi, że zawierają takie umowy, bo podpisują je wśród wielu innych dokumentów. Zgodnie z proponowanymi przepisami umowa o świadczenie usług finansowych zawarta podczas pokazu czy wycieczki byłaby nieważna z mocy prawa.
- Zakaz przyjmowania płatności przed upływem terminu na odstąpienie od umowy zawartej poza lokalem. Pozwoli to skutecznie ograniczyć ryzyko strat finansowych po stronie konsumentów i umożliwi im podjęcie świadomej decyzji o zakupie. Często organizator pokazu nie informuje uczestników, że mogą odstąpić od umowy w ciągu 14 dni, a nawet jeśli to zrobią - to trudno im odzyskać pieniądze.
- Prawo do odstąpienia od niektórych umów o świadczenie usług zdrowotnych zawieranych poza lokalem lub na odległość. Chodzi przede wszystkim o umowy dotyczące tzw. abonamentów czy pakietów medycznych, które są często sprzedawane na pokazach.
- Zakaz sprzedaży wyrobów medycznych poza lokalem firmy. Tego typu produkty np. maty rehabilitacyjne czy urządzenia do magnetoterapii, często wątpliwej jakości i po zawyżonych cenach, są regularnie oferowane podczas pokazów handlowych. Wprowadzenie zakazu ich sprzedaży pozwoli na skuteczną ochronę konsumentów, zwłaszcza seniorów, do których organizatorzy pokazów kieruję tę ofertę.
Kilka rad, jak uniknąć kłopotów
Wspomnieliśmy już, że mechanizm działania kombinatorów jest doskonale znany. Problemem jednak wciąż pozostaje duże grono osób, które dają się skusić na hasło „promocja”, „prezent”, „zdrowie”. I zapominających o ostrożności. Eksperci znający temat przyznają również, choć z niechęcią, że organizatorzy tego typu pokazów stosują sprytne sztuczki socjotechniczne, na które niejeden da się złapać.
Dlatego warto przy każdej sposobności przypominać fundamentalne zasady bezpieczeństwa i kluczowe prawa konsumenta:
- Uważaj na pułapki w zaproszeniach. Nie daj się zwieść, że chodzi tylko o bezpłatne badania czy wykład. Pamiętaj, że prezenty przeważnie nie są za darmo.
- Nie podejmuj szybko i pochopnie decyzji. Masz prawo do rzetelnej informacji na temat oferowanych produktów. Dopytaj o ich właściwości, porównaj ceny.
- Uważaj przy płatności na raty. Dokładnie przeczytaj umowę i załączniki do niej, włącznie z tym, co jest napisane „małym drukiem”. Sprawdź, czy nie ma ukrytych dodatkowych kosztów.
- Domagaj się dokumentów. Sprzedawca musi ci dać 1 egzemplarz umowy, wszelkie załączniki do niej, regulaminy promocji.
- Możesz odstąpić od umowy. Masz na to 14 dni od otrzymania towaru. Jeśli sprzedawca cię o tym nie poinformował, termin wydłuża się do 12 miesięcy. Po wysłaniu oświadczenia o odstąpieniu od umowy, musisz w ciągu 14 dni na własny koszt odesłać produkt”.