Rosja wstrzymuje dostawy gazu na czas nieokreślony

Rosyjski gazociąg do Niemiec nie zostanie ponownie otwarty zgodnie z planem w sobotę, poinformował Gazprom. Firma oświadczyła, że znaleziono wyciek ropy w turbinie Nord Stream 1, co oznacza, że zostanie on zamknięty na czas nieokreślony.

Rurociąg pierwotnie miał być wyłączony na trzy dni z powodu, jak to określił Gazprom, prac konserwacyjnych.

Wiadomość o wstrzymaniu dostaw gazu na czas nieokreślony, pojawia się w czasie gdy narastają obawy, że wiele uboższych rodzin w UE nie będzie mogła sobie pozwolić na ogrzewanie tej zimy.

Od czasu inwazji Rosji na Ukrainę ceny energii poszybowały w górę, a ograniczone dostawy mogą jeszcze bardziej podnieść koszty utrzymania.

Europa stara się odzwyczaić się od rosyjskiej energii, próbując zmniejszyć zdolność Moskwy do finansowania wojny, ale transformacja ta może nie nastąpić wystarczająco szybko.
Przewodniczący Rady UE Charles Michel oznajmił, że rosyjski ruch „niestety nie jest niespodzianką”.

Użycie gazu jako broni nie zmieni determinacji UE. Przyspieszymy naszą drogę do niezależności energetycznej. Naszym obowiązkiem jest ochrona naszych obywateli i wspieranie wolności Ukrainy” – napisał na Twitterze.

Moskwa cały czas zaprzecza by używała dostaw energii jako broni gospodarczej w odwecie za zachodnie sankcje nałożone po inwazji Rosji. Obwinia też sankcje za wstrzymanie rutynowej konserwacji Nord Stream 1, ale UE twierdzi, że to pretekst.

Niemiecki regulator sieci, Bundesnetzagentur, powiedział, że kraj jest teraz lepiej przygotowany na wstrzymanie dostaw rosyjskiego gazu, ale wezwał obywateli i firmy do ograniczenia konsumpcji.

Ogłoszenie Gazpromu pojawiło się wkrótce po tym, jak państwa G7 zgodziły się na ograniczenie ceny rosyjskiej ropy w celu wsparcia Ukrainy. Wprowadzenie przez G7 limitu cenowego oznacza, że kraje, które podpiszą się pod tą polityką, będą mogły kupować rosyjską ropę i produkty naftowe transportowane drogą morską, które są sprzedawane po ograniczeniu cenowym lub poniżej. Jednak Rosja twierdzi, że nie będzie eksportować do krajów, które uczestniczą w tym przedsięwzięciu.

Źródło

Skomentuj artykuł: