Pierwszy załadunek paliwa jądrowego rozpoczął się w piątek w elektrowni atomowej pod Ostrowcem na zachodzie Białorusi – podała agencja BiełTA. W reaktorze zostaną umieszczone 163 kasety z paliwem jądrowym. Każda z nich składa się z 312 prętów uranowych.
Rozpoczęcie procesu załadunku potwierdził w komunikacie rosyjski koncern Rosatom. 163 kasety z paliwem będą umieszczane w pierwszym reaktorze siłowni do końca miesiąca.
Uruchomienie reaktora nastąpi w IV kwartale 2020 roku - poinformowało w piątek ministerstwo energetyki Białorusi. Wówczas też planowane jest włączenie pierwszego reaktora do krajowego systemu energetycznego.
Uruchomienie pierwszego reaktora było już kilka razy opóźniane. Z pełną mocą pierwszy blok elektrowni ma zacząć działać w przyszłym roku. Jeszcze rok później powinien zostać uruchomiony drugi reaktor. Według planów elektrownia ma produkować 18 mld kilowatogodzin energii elektrycznej rocznie.
Białoruska elektrownia jądrowa powstaje w obwodzie grodzieńskim, ok. 20 km od miejscowości Ostrowiec, według rosyjskiego projektu AES-2006. Elektrownia będzie się składać z dwóch bloków energetycznych, z których każdy posiada reaktor o mocy do 1200 megawatów. Siłownię buduje Rosatom i jest ona finansowana w większości z kredytu udzielonego Mińskowi przez Moskwę.
Budowie elektrowni sprzeciwia się Litwa, której władze uważają, że obiekt ten stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa kraju.