Strategia ORLEN2030: więcej inwestycji i zeroemisyjność

- Plany są oczywiście ambitne, ale nie ma alternatywy dla kierunku, który przyjął Orlen – tak dr Artur Bartoszewicz ze Szkoły Głównej Handlowej ocenia ogłoszoną w miniony wtorek zaktualizowaną strategię Orlenu do końca bieżącej dekady. Założono m.in. 320 mld zł na inwestycje, z czego 40 proc. na zieloną energetykę. Do 2050 r. Orlen ma osiągnąć zeroemisyjność.

-  Aż 120 mld zł zostanie przeznaczonych na zielone inwestycje, w tym energetykę wiatrową na morzu i lądzie, fotowoltaikę, biogaz i biometan, biopaliwa, elektromobilność oraz zielony wodór. To ukazuje kierunek zmian i przygotowanie się koncernu do transformacji energetycznej – mówi ekspert.
Jak wskazuje, kolejne 60% nakładów inwestycyjnych stanowią wydatki na dotychczasowe, tradycyjne i przejściowe obszary biznesowe, takie jak wydobycie gazu, rafineria, petrochemia, energetyka konwencjonalna i zintegrowany detal. 
- To dowodzi, że PKN Orlen ma pełną świadomość, iż w kolejnych latach nadal proces transformacji będzie finansowany z tradycyjnych obszarów biznesowych, które muszą zostać przeorientowane, ale też dostosowane do błyskawicznie zmieniających się warunków i technologii – ocenia dr Bartoszewicz.
Bartoszewicz wskazuje, że około 60 mld zł Orlen przeznaczy na segment rafineryjny, a około 40 mld zł na petrochemię. Nowymi gałęziami obszaru petrochemii będą biomateriały i recykling. 
- Koncern stawia także nacisk na elektromobilność, jednak równocześnie zakłada, że do 2030 roku w Europie Środkowej pod polską marką Orlen będzie działać co najmniej 3,5 tys. stacji paliw. Rozwój ten będzie widoczny przede wszystkim za granicą – mówi ekspert.
Artur Bartoszewicz podkreśla, że skala działalności koncernu multienergetycznego, czyli Orlenu powiększonego o grupy PGNiG i Lotos, umożliwia nie tylko zwiększenie skali inwestycji, lecz i kształtowanie cenników w sposób, który zmniejszy obciążenia dla odbiorców m.in. gazu.
- W bieżącym roku Orlen wraz z polskim rządem przeznaczy prawie 14 mld zł na zamrożenie cen gazu dla siedmiu milionów polskich domów i 35 tysięcy podmiotów wrażliwych, takich jak szpitale, szkoły i żłobki – wylicza Artur Bartoszewicz. – Dodatkowo od 15 marca o ponad 55% spadną ceny gazu ziemnego dla klientów biznesowych, a od 1 kwietnia cena gazu ziemnego będzie ustalana, a następnie komunikowana z miesięcznym wyprzedzeniem. Dzięki temu ceny będą powiązane z cenami na towarowych giełdach Europy, w tym na warszawskiej Towarowej Giełdzie Energii.

Źródło

Skomentuj artykuł: