Tarcza antyinflacyjna zredukuje efekty podwyżek cen prądu o 70 proc.

Eksperci Polskiego Komitetu Energii Elektrycznej policzyli, jaki wpływ na wysokość rachunków za energię dla gospodarstw domowych w 2022 roku będzie miał ogłoszony w grudniu 2021 r. wzrost taryf oraz rządowa tarcza antyinflacyjna. Przeciętne gospodarstwo domowe zapłaci za prąd w 2022 r. miesięcznie średnio ok. 21 złotych więcej niż w 2021 r. Dzięki rządowej tarczy antyinflacyjnej od stycznia do marca przeciętny rachunek wzrośnie jednak tylko o 6 zł.

Rządowa tarcza antyinflacyjna m.in. zwalnia z akcyzy energię sprzedawaną gospodarstwom domowym i redukuje VAT na trzy miesiące z 23 do 5%. Dzięki temu podwyżka dla przeciętnego gospodarstwa domowego zużywającego ok. 1,8 MWh miesięcznie przy taryfie G11 będzie w pierwszym kwartale mniejsza o ok. 70% i znacznie mniej dotkliwa.

Rosnące ceny energii elektrycznej to problem, z którym boryka się obecnie cała Europa. Jedną z głównych przyczyn są wysokie ceny uprawnień do emisji dwutlenku węgla w unijnym systemie ETS. W Polsce koszt uprawnień do emisji CO2 stanowi aż 59 proc. całkowitej ceny energii. Dla porównania marża sprzedawców to zaledwie ok. 1 proc. Spekulacje na cenach uprawnień mają więc zasadniczy wpływ na koszt produkcji energii elektrycznej w naszym kraju. W grudniu br. cena uprawnień do emisji CO2 sięgnęła rekordowych 90 euro za tonę, czyli trzykrotnie więcej niż jeszcze na początku tego roku i jedenastokrotnie więcej niż cztery lata temu.

Jak podkreślił we wpisie na Facebooku premier RP Mateusz Morawiecki wysokie ceny ETS pośrednio wpływają na ceny wszystkich towarów i usług: „Wzrost cen wynika w dużym stopniu z handlu i spekulacji ETS. Unijny system handlu uprawnieniami do emisji CO2 wprowadzono w 2005 roku, a jego celem jest wprowadzenie opłaty za zanieczyszczenie atmosfery. ETS działa więc jak podatek klimatyczny Unii Europejskiej na wszystkie towary i usługi, ponieważ poprzez cenę gazu, energii elektrycznej i paliwa przekłada się bezpośrednio na inflację”.

Unijny system handlu emisjami ETS jest kluczowym elementem polityki UE na rzecz walki ze zmianami klimatu i podstawowym narzędziem służącym do zmniejszania emisji gazów cieplarnianych. Środki ze sprzedaży uprawnień do emisji CO2 trafiają do budżetu danego państwa i przynajmniej w połowie powinny być przeznaczane m.in. na inwestycje sprzyjające redukcji emisji gazów cieplarnianych i system wsparcia dla odbiorców energii.

Dodatkowymi czynnikami zwiększającymi ceny energii na europejskich rynkach są wysokie ceny surowców energetycznych, mniejsza w tym roku produkcja energii ze źródeł odnawialnych oraz zwiększony popyt, który jest efektem ożywienia gospodarczego.

Zdaniem specjalistów z Polskiego Komitetu Energii Elektrycznej w perspektywie długoterminowej należy się spodziewać kolejnych wzrostów cen energii elektrycznej w związku z realizacją polityki klimatycznej Unii Europejskiej i dążeniem do neutralności klimatycznej, co będzie wymagało daleko idących zmian w gospodarce i w przyzwyczajeniach indywidualnych odbiorców energii.

Źródło

Skomentuj artykuł: