W naszych domach pojawią się nowe liczniki energii | NASZ WYWIAD

- Wymóg instalacji inteligentnych liczników energii elektrycznej wprowadziła Dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady Europy. Ma to przynieść liczne udogodnienia tak dla odbiorców, jak i dostawców energii oraz wymierne oszczędności. Według szacunków Ministerstwa Środowiska w perspektywie 15 lat korzyści z instalacji rozwiązania w postaci inteligentnych liczników mogą sięgnąć ponad 11 miliardów złotych - mówi w wywiadzie dla portalu filarybiznesu.pl Krzysztof Nykiel z Future Processing. 

Mariusz Andrzej Urbanke: Sejm zdecydował o wymianie starych liczników prądu na inteligentne. Rozwiązanie to budziło pewien niepokój, bo pozwala zbierać dane o odbiorcach energii. Dlaczego trzeba wymienić stare liczniki na tzw. inteligentne?

Krzysztof Nykiel, szef działu Data Solutions w Future Processing w Gliwicach: Od razu wyjaśnię, że w nowych przepisach przyjętych przez Sejm zagwarantowano prawo do prywatności - nie będzie można profilować obywateli na podstawie analizy danych pomiarowych. Wymóg instalacji inteligentnych liczników energii elektrycznej wprowadziła Dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady Europy 2009/72/WE z dnia 13 lipca 2009 r. o wspólnych zasad rynku wewnętrznego energii elektrycznej. Ma to przynieść liczne udogodnienia tak dla odbiorców jak i dostawców energii oraz wymierne oszczędności. Według szacunków Ministerstwa Środowiska w perspektywie 15 lat korzyści z instalacji rozwiązania w postaci inteligentnych liczników mogą sięgnąć ponad 11 miliardów złotych.
 
Jednak nie odbędzie się to za darmo - ile będzie kosztować wymiana?

Koszty tej operacji dla około 13 milionów odbiorców to ok. 7 miliardów złotych. Jednak to konieczność wynikająca nie tylko z przepisów UE. Według ekspertów, w najbliższych latach wszystkie spółki dystrybucyjne zmierzą się nie tylko z napływem nowych technologii, ale też z usługami wynikającymi z europejskiej legislacji, takimi jak usługi elastyczności - co oznacza zdolność systemu elektroenergetycznego do szybkiego reagowania na zmiany zapotrzebowania. Dlatego konieczny jest szybki rozwój infrastruktury inteligentnego opomiarowania.

W polskich spółkach od dłuższego czasu trwa akcja instalowania inteligentnych liczników u odbiorców. Czego można się dowiedzieć dzięki już zainstalowanym systemom?
 
We Wrocławiu od niedawna funkcjonuje system przetwarzania danych z ponad 400 tys. inteligentnych liczników energii elektrycznej. Przykład Wrocławia pokazuje, jak dzięki Data Science, czyli nauce o danych i algorytmom wykorzystano wymogi wprowadzone przez nowe regulacje prawne najpierw do agregowania informacji, a następnie do ich efektywnego zastosowania. Przetwarzanie danych i wyciąganie z nich nieoczywistych wniosków, w oparciu o które podejmowane są kluczowe dla rozwoju biznesu decyzje, pozwalają wypracować przewagę nad konkurencją. Tym zajmuje się Data Science, dynamicznie rozwijająca się dziedzina mająca zastosowanie w gospodarce, a także sferach publicznej i społecznej. Wszędzie tam, gdzie pojawiają się dane. To kolejny trend technologiczny, którego znaczenie będzie dynamicznie rosło.

Co konkretnie daje wrocławski system?

Każdego dnia przetwarzanych jest 35 mln odczytów. Korzyści to nie tylko monitorowanie zużycia energii i wykrywanie jej nielegalnego poboru. Analiza danych obejmuje również parametry jakościowe. Działający we Wrocławiu system inteligentnych liczników pozwala m.in. wykrywać gorszy stan techniczny linii przesyłowych, które wymagają szybkiego remontu, bądź - w oparciu o wcześniejsze doświadczenia - planować intensywność przesyłu w określonych dniach. System to główny element projektu z obszaru data science engineering (inżynierii danych - przyp. red.) będącego efektem współpracy Tauron Polska Energia z Future Processing oraz Politechnikami z Częstochowy i Opola.

No to wróćmy do poruszonej na początku kwestii zbierania i analizy danych. Obecnie mamy ich tysiące. Jak z nich umiejętnie korzystać, żeby nie przeoczyć tych najistotniejszych?

Niemal każda firma, jednostka administracji publicznej czy osoba prywatna generuje dane, które mogą zostać poddane analizie. Technologie Data Science mogą być zastosowane nie tylko w wielu sektorach gospodarki jak turystyka, handel, media, przemysł, bankowość czy ubezpieczenia, ale także przy projektowaniu infrastruktury i usług miejskich. Dane sprzedażowe w firmie, te dotyczące zużycia mediów, intensywności ruchu samochodów w mieście – każda z tych kategorii niesie w sobie dużo informacji, które niekoniecznie jesteśmy w stanie odczytać. Algorytmy i procesy z obszaru Data Science, Data Engineering czy Data Analytics, przykładowo sieci neuronowe – umożliwiają zbieranie i analizę danych na poziomie zaawansowanej analityki. To właśnie algorytmy pomagają agregować informacje i na tej podstawie dostrzegać nieoczywiste, niedostrzegalne na pierwszy rzut oka relacje, a w konsekwencji stanowić bazę do podejmowania jeszcze bardziej trafnych decyzji. Obecnie gromadzenie i analiza olbrzymiej ilości danych są znacznie łatwiejsze, a firmy w coraz szerszym zakresie chcą z ich potencjału korzystać. Świadom tego potencjału jest GUS, o czym świadczy fakt, że organizuje hackathony m.in. poświęcone znalezieniu najlepszego sposobu na wizualizację danych statystycznych. Business Intelligence, kolejna istotna dziedzina, która dzięki technologii wspiera gromadzenie, porządkowanie, przetwarzanie i prezentowanie danych, z myślą o podejmowaniu jak najbardziej trafnych decyzji, to coraz bardziej adaptowany przez firmy trend technologiczny, którego znaczenie będzie dynamicznie rosło w najbliższych latach. Podobnie jak Internet of Things (IoT, Internet rzeczy), dzięki któremu możemy pozyskiwać dane z wielu urządzeń w sposób ciągły i automatyczny. Jesteśmy otoczeni czujnikami – dane firmowe i prywatne, pozyskiwane dzięki inteligentnym czujnikom, smartfonom czy smartwatchom, są nieustannie zbierane. Ich przetwarzanie może przynosić korzyści, choć oczywiście musimy mieć świadomość, że taka rzeczywistość ma również ciemniejsze strony. Dlatego bardzo ważne jest dbanie o prywatność w sieci, o świadome udostępnianie informacji z życia osobistego, jak i zawodowego, gdyż mogą one zostać wykorzystane niezgodnie z naszym osobistym interesem.
 

Źródło

Skomentuj artykuł: