Ze spółek notowanych na GPW w okresie pandemii najbardziej zyskały firmy biotechnologiczne i zajmujące się m.in. sprzedażą środków ochrony indywidualnej, straciła natomiast branża reklamowa, gastronomiczna i turystyczna - wynika z raportu firmy Grant Thornton.
Według raportu „Wpływ pandemii na branże gospodarki” firmy Grant Thornton, sytuacja spółek notowanych na GPW wydaje się bardzo dobra, bo przychody spółek GPW w I kwartale 2021 roku wyniosły 582 mld zł, czyli najwięcej w historii i o 47 mld zł więcej niż w III kwartale 2020 roku, będącym pod tym względem punktem kulminacyjnym pandemii. Z kolei kapitalizacja spółek GPW na koniec pierwszego kwartału 2021 roku wyniosła 399 mld zł, czyli o 138 mld zł więcej niż w szczycie pandemii i o 64 mld zł więcej niż na koniec IV kwartału 2019, a więc ostatniego przedpandemicznego kwartału.
Jednak - jak podkreślają autorzy raportu - jest to uśredniony obraz giełdy jako całości, a pandemia dla części firm była okazją do gwałtownego rozwoju, natomiast innym przyniosła olbrzymie straty. Eksperci Grant Thornton wyliczyli, że w 2020 roku sytuacja finansowa aż 78 spółek odwróciła się. 44 z nich zamieniło w minionym roku zysk na stratę, a 34 ze straty przeszło do zysku. Wskazują, iż na pandemii najbardziej zyskały spółki biotechnologiczne. Według danych z raportu, wynik EBITDA (skumulowany z ostatnich czterech kwartałów) w tej branży na koniec IV kwartału 2020 roku i I kwartału 2021 roku kształtuje się na poziomie 0,5 mld zł i od IV kwartału 2019 roku wzrósł o 5602 proc. Z kolei kapitalizacja tych spółek między I kwartałem 2020 i 2021 roku wzrosła o 36 proc.
Wiele spółek podpisało umowy ze szpitalami na sprzedaż swoich produktów, prowadzenie prac badawczo-rozwojowych dotyczących leków wspomagających leczenie koronawirusa, a także produkcji szczepionki. Niektóre spółki, jak Biomed Lublin, zawarły umowy z Centrami Krwiodawstwa na dostawę osocza zawierającego przeciwciała anty-SARS-CoV-2. Sektor obejmuje również spółki, które rozpoczęły produkcję specjalistycznych maseczek jak Nanogroup.
Z raportu wynika, iż jako całość zyskała też branża producentów sprzętu medycznego. Przez rok spółki te niemal potroiły przychody (z 1 mld zł do 2,7 mld zł) i zwiększyły wynik EBITDA o 1457 proc. (z 0,1 do 1,4 mld zł). Jednak - zwracają uwagę eksperci - pandemia podzieliła tę branżę na dwie grupy – na spółki, które silnie skorzystały na pandemii oraz te, które na niej straciły, ponieważ walka z koronawirusem spowodowała spadek zainteresowania pacjentów i placówek medycznych innymi usługami medycznymi. Wzrost w segmencie odnotowały spółki zajmujące się m.in. sprzedażą środków ochrony indywidualnej, gdzie gwałtowny wzrost cen rynkowych w świetle niezaspokojonego popytu globalnego na rękawice jednorazowe doprowadził do realizacji dużych wzrostów. Pozycję utrzymały również podmioty zajmujące się świadczeniem usług medycznych związanych z pandemią COVID-19.
Grant Thornton podaje, że spółki, które osiągnęły istotne wzrosty w 2020 roku, miały marżę EBITDA na poziomie 53,5 proc., co stanowiło wzrost o 42,6 punktów procentowych rok do roku. W przypadku tych spółek wydatki inwestycyjne wzrosły o 3,3 mln zł w porównaniu do 2019 roku. Pozostałe spółki z tego segmentu odnotowały ujemną marżę na poziomie EBITDA, wynoszącą-35,9 proc., co stanowiło spadek o blisko 31 punktów procentowych rok do roku.
W raporcie podkreślono, że dla wielu branż pandemia okazała się jednak prawdziwym dramatem, którego nie dało się przewidzieć w żadnych modelach finansowych. Autorzy wskazali tu przede wszystkim branżę reklamową. Jak podano, w wyniku pandemii w 2020 roku przychody spółek GPW z branży reklamowej spadły z 0,9 do 0,5 mld zł, a rentowność, która już przed pandemią balansowała wokół zera, spadła do wyraźnych ujemnych poziomów.
Drugą branżą najmocniej dotkniętą pandemią były - według Grant Thornton - spółki zajmujące się rekreacją i wypoczynkiem. Zamknięcie obiektów sportowych, hoteli, ograniczenia w podróżowaniu związane z koniecznością odbycia kwarantanny, a także ograniczenia branży gastronomicznej przyczyniły się do spadku przychodów oraz wyników finansowych. Część podmiotów ze względu na wyłączenia kolejnych obiektów z działalności była zmuszona do rozpoznania trwałej utraty wartości posiadanych aktywów oraz podjęcia decyzji o całkowitym zamknięciu obiektów.