WIBOR korzystny tylko dla banków

Wskaźnik WIBOR nie jest odzwierciedleniem rzeczywistych transakcji międzybankowych. Opieranie tego wskaźnika na wartościach szacunkowych sprawia, że banki zarabiają na kredytach podwójnie – na WIBOR-ze i na marży – podaje serwis Prawo.pl.

Do niedawna powszechne było przekonanie, że WIBOR stanowi koszt pozyskania przez bank pieniądza niezbędnego do udzielenia kredytu, zaś bank miał „zarabiać” wyłącznie na marży oprocentowania. Obecnie prawnicy zarzucają, że WIBOR nie oddaje tego kosztu - koszty pozyskania pieniądza dla banków np. z oprocentowania depozytów, są niemal zerowe. Kredytobiorca musi więc zwracać bankowi nie tylko marżę oprocentowania, ale również różnicę pomiędzy WIBOR-em a rzeczywistymi kosztami pozyskania pieniądza przez bank, w czym prawnicy widzą analogię do spreadu w kredytach frankowych – czytamy na łamach Prawo.pl.

Na problem z WIBOR-em zwróciło uwagę Stowarzyszenie Stop Bankowemu Bezprawiu.

- WIBOR w umowie uzupełnia wpisaną do niej marżę, stanowiącą oficjalny zarobek banku, po to by odzwierciedlać ponoszone przez bank koszty finansowania kredytu

– wyjaśnia cytowany przez serwis Marek Rzewuski, wiceprezes stowarzyszenia.Według Rzewuskiego, w rzeczywistości jednak, banki finansują swoją akcję kredytową w oparciu o depozyty, nie w oparciu o pożyczki międzybankowe, których koszty mają za zadanie odzwierciedlać WIBOR. 

- Z kolei listy zastawne, które mogłyby również uzupełniać sposoby finansowania akcji kredytowej przez banki, stanowią w Polsce mniej niż 1 procent tej wartości – dodaje wiceprezes Stowarzyszenia Stop Bankowemu Bezprawiu.

Wątpliwości co do WIBOR-u ma również rząd. Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział narzucenie obowiązku posługiwania się inną niż WIBOR, transparentną stawką pochodzącą z rynku międzybankowego depozytów overnight.

- Apelowaliśmy długo o to, aby banki wypracowały odpowiedni, bardziej przejrzysty, bardziej transparentny i sprawiedliwy mechanizm kalkulowania kosztów kredytu, niż WIBOR. Niestety nie doszło do tego, aż do obecnego momentu – wskazał cytowany przez Prawo.pl premier Morawiecki.

Dlatego też od 1 stycznia 2023 r., razem z regulatorem rynku, ale przede wszystkim we współpracy z Sejmem, rząd planuje wprowadzić obowiązek posługiwania się inną niż WIBOR, transparentną stawką pochodzącą z rynku międzybankowego depozytów overnight.

Skomentuj artykuł: