Własna produkcja stali zwiększy konkurencyjność polskiej gospodarki 

- Bez stali ciężko realizować wielkie projekty infrastrukturalne, niemożliwa jest bez niej transformacja energetyczna czy rozwój przemysłu zbrojeniowego - mówił wicepremier, minister aktywów państwowych Jacek Sasin podczas spotkania ze stroną społeczną z Huty Pokój w Rudzie Śląskiej. 

Wicepremier zapowiedział powstanie nowoczesnej stalowni na terenie huty w Rudzie Śląskiej. Wybuduje ją do 2027 roku katowicki Węglokoks. Inwestycja wyniesie około 5 mld zł. Rocznie stalownia będzie mogła produkować milion ton stali. Z tego połowa przeznaczona będzie na wewnętrzne potrzeby spółek grupy Węglokoks.
- Jesteśmy gotowi znaleźć pieniądze na te inwestycje z każdych dostępnych źródeł. Być może trzeba będzie także wykorzystać zasoby dużych spółek Skarbu Państwa - mówi szef MAP.
Węglokoks kilka lat temu skupił aktywa hutnicze należące do Skarbu Państwa i uratował je przed bankructwem. Teraz będą one rozwijane i uzupełniane o segment stalowy. 
Odbudowa własnego przemysłu stalowego staje się nie tylko szansą na rozwój dla regionów, ale także koniecznością. Do tej pory 80 proc. stali Polska importowała z Rosji i Ukrainy. W wyniku wojny łańcuch dostaw tego surowca został zerwany. Rząd zamierza odbudować ten sektor. W najbliższych latach planuje rozwój wielu programów przemysłowych i infrastrukturalnych, które będą wymagały dużych zasobów stali. Jednym z największych przedsięwzięć jest rozwój polskiego przemysłu zbrojeniowego. Samowystarczalność w produkcji stali będzie kluczowa. 
- Jeśli mają nam wyjść plany związane z przemysłem zbrojeniowym to bez szybkiej odbudowy hutnictwa nie mamy co o tym marzyć. Jest dobry moment, który trzeba wykorzystać i rozpocząć inwestycje. Inaczej wypadniemy z wyścigu. Stal będzie warunkować rozwój - mówi minister aktywów państwowych.
Własna produkcja stali zwiększy konkurencyjność polskiej gospodarki, zapewni niezależność i bezpieczeństwo przemysłowe.

Źródło

Skomentuj artykuł: