Zakup i dostawa węgla dla klientów indywidualnych. MAP przedstawi program

Wkrótce resort aktywów państwowych ma przedstawić program dot. zakupu i dostaw węgla dla indywidualnych klientów - zapowiedział we wtorek premier Mateusz Morawiecki. Dodał, że rząd będzie chciał też skłonić sprzedających węgiel do obniżenia jego cen.

Szef rządu, pytany na wtorkowej konferencji o wysokie ceny węgla, podkreślił, że obecnie najważniejszą kwestią jest to, aby tego surowca nie zabrakło. Dlatego - jak kontynuował - węgiel jest sprowadzany z całego świata m.in. z Indonezji, Kolumbii czy Kazachstanu.

"Robimy to, aby skompensować ubytki, które spowodowane zostały nałożeniem przez UE embarga na rosyjski węgiel" - zaznaczył.

Według premiera na cały sezon grzewczy (wrzesień-kwiecień) zakontraktowano węgla "znacznie więcej niż w zeszłym roku".

Mateusz Morawiecki zapowiedział ponadto program przygotowany przez Ministerstwo Aktywów Państwowych dot. zakupu i dostaw węgla dla klientów indywidualnych. Miałaby on zapobiec niedoborowi węgla, szczególnie wtedy, kiedy chcą go kupić wszyscy i to w dużych ilościach.

"W najbliższym czasie poprzez MAP ogłosimy, w jaki sposób chcemy ten węgiel sprzedawać, aby móc zapewnić, że nikomu go nie zabraknie (...) Dlatego będziemy starali się sprzedawać węgiel - część np. dwie tony wrzesień-październik i dwie tony grudzień-styczeń z dostawą, z pewnością dostawy dla danego gospodarstwa domowego" - powiedział szef rządu.

Odnosząc się do cen węgla, premier wskazał, że w polskich kopalniach w zależności od jego rodzaju, kosztuje on ok. 1 tys. zł za tonę. Importowany węgiel to nawet 2,5 tys. zł, a na składach potrafi kosztować ponad 3,5 tys. zł - wymieniał Morawiecki.

Szef rządu zapowiedział, że i w tej kwestii rząd będzie chciał interweniować. "Będziemy się starać w krótkim czasie przyciągnąć tego węgla jak najwięcej poprzez dystrybutorów, takich jak PGE, Węglokoks, PGG i innych, aby w jak największej liczbie punktów w kraju węgiel rzeczywiście był po 2 do 2,5 tys. zł" - powiedział.

Dodał, że poprzez takie działania rząd będzie chciał zachęcić innych sprzedawców węgla, aby nie śrubowali cen na składach.

Źródło

Skomentuj artykuł: