Zawartość portfela i kalendarza przenieśliśmy do telefonów. Co będzie następne?

Mobilne płatności nie są na rynku niczym nowym, ale wciąż można poszerzać ich możliwości. Kilka kliknięć dzieli użytkownika od cyfrowego świata, w którym za każdymi drzwiami kryją się innowacyjne projekty – uważa Grzegorz Szulik, Prezes Zarządu w Provema.

Dynamiczny rozwój bankowości mobilnej był przedsmakiem przyszłych rozwiązań. Całkiem niedawno rewolucyjna wydawała się zbliżeniowa płatność kartą i można było odnieść wrażenie, że jakiś czas nic konsumenta nie zaskoczy. Bardzo szybko okazało się jednak, że kolejne kanały płatności mamy stale pod ręką - smartfony i smartwache. Jedne z najczęściej wybieranych obecnie cyfrowych portfeli. Raport Visa Digital Payments jasno obrazuje, że do końca 2020 r. 86 proc. Polaków skorzysta z płacenia telefonem lub zegarkiem. Te mobilne formy są wykorzystywane w Polsce 20 razy częściej niż innego typu transakcje.

Strategia przyjęta przez Komisje Europejską mająca na celu zapewnienie europejskim obywatelom i przedsiębiorstwom bezpiecznych, szybkich i niezawodnych usług płatniczych urzeczywistniła realizowanie kolejnych, nowoczesnych projektów. Ułatwi to konsumentom dokonywanie płatności w sklepach oraz sprawi, że transakcje handlu elektronicznego będą bezpieczne i wygodne. Taka koncepcja pozwoli osiągnąć zintegrowany system płatności na terenie UE.

Użytkownicy upatrują multizadaniowych, finansowych aplikacji, które dopasują do swoich wymagań. Najlepiej, gdyby zarządzanie ograniczało się wyłącznie do funkcjonalności i łatwej obsługi. Przejrzysty interfejs i prosta organizacja plików ma spore znaczenie szczególnie kiedy wymieniamy papierowe pliki na te elektroniczne.

Rynek na takie zmiany i wymagania reaguje bardzo dobrze, a konsumenci sprawnie przechodzą w nowe moduły tym samym stając się smart użytkownikami. Sprawna adaptacja w innowacyjne technologie sprawia, że szczególnie fintechowi gracze muszą myśleć cyfrowo i opracowywać godne swoich rywali aplikacje. Istotną rolę odegrają tu firmy technologiczne.

Rosnące w siłę e-commerscowe rozwiązania napędzają wspomniane firmy do unowocześniania swoich aplikacji, ale też tworzenia nowych. Ponad połowa polskich internautów deklaruje, że kupuje w internecie wykorzystując do tego telefon i mobilną płatność. Na topie są rozwiązania praktyczne i szybkie, a przy tym z coraz bogatszą ofertą. Użytkownicy zwracają uwagę czy w aplikacjach z których korzystają płyną dodatkowe bonusy.

Zainteresowaniem cieszy się usługa cash back, czyli zwrot środków za dokonywanie płatności u konkretnych partnerów. Chcielibyśmy mieć dostępne finansowanie od ręki, pomoc ubezpieczeniową, a często nawet prawną. Wszystko w zasięgu jednego kliknięcia.

Respondenci wskazują, że chętniej wybierają dostawców oferujących technologię zapewniającą maksymalną wygodę. Jeżeli przy tym użytkownik dostanie wielokanałowy program lojalnościowy to najpewniej wybierze tą ofertę.

Digitalizacja to nie jednokierunkowy proces. Składa się na nią wiele czynników i wiele możliwych do poprawy obszarów. Wymagania społeczeństwa rosną, ponieważ zdają sobie oni sprawę z tego, że technologiczni giganci są w stanie zaproponować często więcej. Dlaczego m.in. standardowe metody płatności przechodzą do lamusa, a większość życia przenosimy do cyfrowego świata. Wirtualne kalendarze zastąpiły papierowe, a środki płatnicze przenieśliśmy do e-portmonetek. Weszliśmy w etap, kiedy prawie wszystko jest możliwe. Fintechowi przedsiębiorcy będą zaskakiwać rynek innowacjami, których potrzebujemy.

Źródło

Skomentuj artykuł: