Związek Przedsiębiorców i Pracodawców (ZPP) z zadowoleniem przyjmuje zapowiedzi na temat dokapitalizowania przedsięwzięć inwestycyjnych w obszarze gazownictwa. Rozwój strategicznej infrastruktury, takiej jak terminal LNG w Świnoujściu, pływający gazoport FSRU w Zatoce Gdańskiej, czy też interkonektory gazowe z Litwą i Słowacją, to solidna podstawa dająca techniczne możliwości na dywersyfikację dostaw gazu. Powyższa inicjatywa otwiera nas na nowe kierunki partnerstwa, co w długim terminie z pewnością przyczyni się do obniżenia cen gazu, a przede wszystkim - pozwoli na pełną rezygnację z rosyjskiego surowca - stwierdza ZPP w opublikowanym stanowisku.
Jak dalej wskazuje Związek, prognozy na przyszłe lata wskazują, że popyt rynkowy na gaz ziemny może wzrosnąć aż o 50% w perspektywie najbliższych 10 lat. Z kolei zapotrzebowanie na gaz w dobie szczytowej może okresowo rosnąć nawet o ponad 100%, wobec dotychczasowych rekordów zapotrzebowania odnotowanych w latach 2019-2021. Wobec pojawiających się wyzwań, związanych z efektywnym przesyłem tak dużej ilości gazu, istotne pozostaje również wzmocnienie krajowego system przesyłowego.
Rosnące obawy o dostępność energii elektrycznej, a także jej koszt dla odbiorcy końcowego rodzi uzasadnione pytania o energię z atomu. Doceniamy przy tym stanowisko Ministerstwa Klimatu i Środowiska w sprawie potrzeby przyspieszenia budowy reaktorów jądrowych. Atom będzie kolejnym elementem optymalnej struktury miksu energetycznego, co przełoży się na stabilność dostaw energii elektrycznej dla rodzimego przemysłu i wszystkich gospodarstw domowych.
Należy zauważyć, że nie jest możliwe pełne zastąpienie energii pochodzącej z węgla odnawialnymi źródłami energii. Takie rozwiązanie byłoby wielce ryzykowne z punktu widzenia stabilności rodzimego systemu energetycznego. Z tego też powodu, apelujemy o jak najszybsze podjęcie działań, mających na celu sprawną realizację inwestycji w energię jądrową - dodaje ZPP.
Naszym zdaniem, Polska ma obecnie wyjątkowo sprzyjające warunki polityczne, by rozpocząć budowę elektrowni. W obliczu zaistniałego konfliktu z Rosją, wszystkie państwa członkowskie UE poszukują sposobów na uniezależnienie się od surowców energetycznych pochodzących z tego kraju.
(…)Nowe inwestycje w gaz i atom są zdecydowanie potrzebne, lecz wysoce kapitałochłonne z punktu widzenia finansów publicznych. Naszym zdaniem, warto wykorzystać także rozwiązania prawne, które nie niosą za sobą żadnego obciążenia finansowego dla budżetu państwa. Jednym z działań, jakie natychmiast może podjąć ustawodawca to nowelizacja tzw. ustawy antywiatrakowej. Liberalizacja zawartej w tej ustawie zasady 10H przyczyniłaby się do rozwoju prywatnej energetyki rozproszonej, niewymagającej większych nakładów finansowych ze strony rządu. Energia uzyskiwania z lądowych elektrowni wiatrowych może być najtańszym źródłem energii, co jest istotne zarówno dla indywidualnych odbiorców, jak i polskich przedsiębiorców, dla których energia stanowi coraz większy koszt prowadzenia działalności. Takie posunięcie przyczyniłoby się również do budowy suwerenności energetycznej Polski - i to w bardzo krótkim okresie czasu, dlatego postulujemy o jak najszybszą zmianę wskazanych regulacji.
Ponadto, podkreśla ZPP, wbrew obawom niektórych komentatorów, wiele wskazuje na to, że Polska jest w stanie poradzić sobie bez dostaw rosyjskiej ropy. Przepustowość naftoportu z nawiązką pozwoliłaby importować drogą morską ropę w ilościach zaspokajających polskie zapotrzebowanie. Źródła dostaw można tymczasem z powodzeniem dywersyfikować. Przykładem cennej inicjatywy w tym zakresie może być partnerstwo PKN Orlen z Saudi Aramco, w ramach którego saudyjski koncern zobowiązał się dostarczać od 200 do 400 tysięcy baryłek ropy dziennie.
(…)Polski rząd celnie zdefiniował obszary, które wymagają natychmiastowych inwestycji, aby zadbać o stabilność rodzimego systemu energetycznego, w tym również o suwerenność energetyczną kraju. Zwracamy przy tym uwagę na dodatkowe środki, jakie można podjąć, bez obciążania skarbu państwa o kolejne przedsięwzięcia. Ważne jest także, by na zaistniałe problemy reagować instrumentami, które nie spowodują dalszego wzrostu - już obecnie bardzo wysokiej - inflacji producenckiej i konsumenckiej - stwierdza na zakończenie ZPP.