Mimo obaw związanych z suszą, tegoroczne zbiory są dobre - mówił minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski podczas obchodów III Ogólnopolskiego Święta "Wdzięczni Polskiej Wsi" w Bralinie.
"W tym roku martwiliśmy się bardzo, że będzie to kolejny dramatyczny rok, rok suszy, który może ostatecznie zniszczyć polskie rolnictwo (...). Zbiory są dobre, również to wszystko, co jeszcze zostało na polach: ziemniaki, warzywa, buraki, kukurydza zapowiadają się dobrze" - powiedział.
"Jest szalenie ważne, by podziękowanie wsi i rolnikom nie było tylko frazesem" - podkreślił, dodając, iż rząd przeznaczył duże środki na wsparcie dla rolników. "Dwa lata '18 i '19, lata klęski, suszy, z wielkimi problemami. (...) Za te dwa lata rząd PiS wsparł polskich rolników kwotą ponad 4,5 mld euro. To jest niewyobrażalna pomoc" - ocenił.
Zaznaczył, że rząd pracuje nadal nad sprawnym, nowoczesnym systemem ubezpieczeń upraw, hodowli i dochodów rolniczych, a także nad poprawą pozycji rolników w łańcuchu żywnościowym oraz nad zwiększeniem retencji.
Jak mówił, wynegocjowane dla rolnictwa środki unijne dają szansę "spokojnego modernizowania, rozwijania polskiej wsi w zakresie jakości życia", ale "na horyzoncie pojawia się wiele ryzyk". Wymienił m.in. niestabilną sytuację rynków globalnych, postrzeganie rolnictwa przez wiele środowisk "jako szkodliwego, co do zasady", kwestionowanie prawa człowieka do hodowli zwierząt w związku ze zmianami klimatu.
"Myślę, że przy wielkim zaangażowaniu rolników, przy ich pracowitości (...) przy władzy, która może najbardziej w historii Polski sprawy wsi i rolnictwa stawia na sztandarach, zapisuje jako jedne z najważniejszych możemy o przyszłość być spokojni" - mówił.