Autostrada A4 na cenzurowanym

Na płatnym odcinku autostrady A4 Kraków-Katowice stosunek ceny do jakości jest absolutnie zachwiany – ocenił w poniedziałek wojewoda śląski Jarosław Wieczorek. Jak stwierdził, zarządcy tego odcinka zależy raczej na stopie zwrotu niż na tym, żeby zapewniać dobrą usługę obywatelom.

W porannej rozmowie na antenie Polskiego Radia Katowice wojewoda śląski odniósł się do zapowiadanej od kwietnia podwyżki opłat za przejazd – cena za cały odcinek Kraków-Katowice dla aut osobowych ma wzrosnąć z obecnych 26 zł do 30 zł.

„Umowa (koncesyjna), która została zawarta ponad 25 lat temu, nie przystaje w żaden sposób do realiów dzisiejszych. Stosunek ceny do jakości jest absolutnie zachwiany i myślę, że dzisiaj inwestor czy firma, która to prowadzi, raczej chce pracować na jak najwyższej marży i stopie zwrotu niż na tym, żeby również dawać dobrą usługę obywatelom” – skomentował w poniedziałek Wieczorek.

Koncesja dla zarządzającej drogą spółki Stalexport Autostrada Małopolska obowiązuje do 2027 roku.

„Z tego co pamiętam, minister infrastruktury zadeklarował, że nie przedłuży koncesji na ten odcinek autostrady. Wydaje się, że to jest bardzo mądra i słuszna decyzja. Trudno nam sobie dzisiaj wyobrazić, że akceptujemy taki poziom cen”

powiedział Jarosław Wieczorek.

W ub. roku z płatnego odcinka autostrady A4 Kraków-Katowice korzystało średnio prawie 46,8 tys. pojazdów na dobę. To 9,1 proc. więcej niż rok wcześniej. Przychody z poboru opłat wzrosły o 15 proc., do poziomu 409,2 mln zł - wynikało to zarówno ze wzrostu natężenia ruchu, jak i podwyżek opłat, wprowadzanych od 1 października 2021 r. oraz od lipca 2022. Teraz spółka zapowiada kolejną podwyżkę - od 3 kwietnia br.

We wniosku złożonym niedawno do Generalnego Dyrektora Dróg Krajowych i Autostrad firma zarządzająca drogą wystąpiła o zgodę na zmianę od 3 kwietnia br. stawek opłat za przejazdy: dla kategorii 1 (pojazdów innych niż motocykle) o 2 zł (z 13 do 15 zł na każdej bramce), zaś dla kategorii pojazdów 2, 3, 4 i 5 – o 6 zł (z 40 do 46 zł). Kierowcy samochodów osobowych korzystający z płatności automatycznych będą objęci rabatem w wysokości 13 proc., co oznacza 2-złotową zniżkę na każdej bramce.

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad uznała zapowiadaną podwyżkę za nieuzasadnioną. GDDKiA nie ma jednak realnych uprawnień do wpływania na decyzje związane ze zmianami stawek opłat, jeżeli są one zgodne z postanowieniami umowy koncesyjnej, wygasającej w 2027 r. Sprawie przyjrzy się Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

W poniedziałkowej rozmowie w Radiu Katowice wojewoda śląski mówił również o inwestycjach drogowych w woj. śląskim. Ocenił, że od 2016 r. skala wydatków na drogi w woj. śląskim i w całej Polsce wielokrotnie wzrosła. W woj. śląskim z Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg na inwestycje drogowe przeznaczono ponad 1 mld zł, wobec ponad 300 mln zł w latach poprzednich.

„Do tego dochodzą inwestycje związane z Programem Inwestycji Strategicznych” – dodał wojewoda, wskazując, iż z tego programu na infrastrukturę drogową przeznaczono blisko 2 mld zł. Olbrzymie środki przeznaczono także na budowę brakujących odcinków autostrady A1 i drogę ekspresową S1 oraz program budowy obwodnic i inwestycje drogowe w strefy przemysłowe – wyliczał Wieczorek. „To gigantyczne nakłady na poprawę jakości infrastruktury drogowej” – ocenił.

Źródło

Skomentuj artykuł: