Będziemy mieć tani prąd z Ukrainy? PSE buduje most energetyczny. To połączy Polskę i Ukrainę
PSE, operator polskiego systemu elektroenergetycznego potwierdza, że prowadzi prace nad połączeniem Polski i Ukrainy linią o napięciu 400kV - donosi "Puls Biznesu".
"Wspólnie z Ukrenergo, ukraińskim operatorem systemu przesyłowego, pracujemy nad uruchomieniem połączenia pomiędzy Polską a Ukrainą poprzez linię Rzeszów-Chmielnicka" - gazeta cytuje przesłaną do niej informację PSE.
Polski operator dodał, że prace po polskiej stronie są już prowadzone, a ich koszt jest szacowany na ok. 30 mln złotych. "Dokładamy starań, aby połączenie zostało uruchomione do końca 2022 r." - podaje PSE.
"Przy takich cenach każda ilość tańszej energii jest w Polsce na wagę złota. Poza tym Ukraina ma nadwyżki energii produkowanej w elektrowni atomowej na zachodzie kraju. Jeśli je nam sprzeda, dostanie zastrzyk gotówki" - pisze gazeta.
"Puls Biznesu" uzupełnia, że połączenie energetyczne Polska-Ukraina budziło ostatnio wielkie emocje w biznesie, a reaktywację lub modernizację sieci na tym kierunku chcieli samodzielnie finansować najbogatsi Polacy: Zygmunt Solorz i Michał Sołowow, a także PKN Orlen.
"Argumentowali, że polski biznes marzy o prądzie tanim i bezemisyjnym, np. z ukraińskiej elektrowni atomowej" - zaznacza dziennik.