Brakuje chętnych do obsługi MOP-ów. Problemem - ładowarki

W przeprowadzonych od początku 2022 r. przetargach dotyczących 56 miejsc obsługi podróżnych udało się wyłonić dzierżawców i podpisać umowy w 14 lokalizacjach – pisze dzisiaj "Rzeczpospolita". GDDKiA nie może znaleźć chętnych do dzierżawy MOP-ów m.in. dlatego, że operatorzy nie chcą tam stawiać ładowarek.

Jak pisze gazeta, do braku stacji paliw i gastronomii na miejscach obsługi podróżnych (MOP) przy drogach ekspresowych i autostradach ma się przyczyniać mała liczba samochodów elektrycznych.

"Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) nie może znaleźć chętnych do dzierżawy MOP-ów m.in. dlatego, że operatorzy nie są zainteresowani stawianiem na MOP-ach ładowarek" – zauważa dziennik. Dodaje, że to problem nie tylko dla kierowców, ale także dla państwa.

Gazeta zwraca uwagę, że dopinane unijne rozporządzenie AFIR (Alternative Fuels Infrastructure Regulation), mające przyspieszyć rozbudowę infrastruktury paliw alternatywnych w krajach członkowskich, wymaga na drogach transeuropejskiej sieci transportowej już w 2025 r. stacji ładowania o łącznej mocy co najmniej 400 kW co 60 km, w tym jednego punktu o mocy 150 kW.

"Przedstawiciele operatorów twierdzą, że przy obecnym niewielkim ruchu aut elektrycznych rozbudowa sieci ładowania nie opłaca się. Zwłaszcza że nakładają się na to długie i uciążliwe formalności z podłączeniem ładowarek do sieci elektroenergetycznych" – pisze dziennik. Zaznacza, że jeszcze większą barierą okazuje się "uboga infrastruktura energetyczna na MOP-ach", która uniemożliwia budowę stacji o dużej mocy.

Według gazety w przeprowadzonych od początku 2022 r. przetargach dotyczących 56 MOP-ów udało się wyłonić dzierżawców i podpisać umowy jedynie w 14 lokalizacjach. W przypadku pozostałych 42 miejsc nie wpłynęły żadne oferty.

Dziennik zawraca uwagę, że jeśli przy nowych odcinkach szybkich dróg MOP-y już są, to często przez długi czas pozostają zamknięte lub oferują jedynie parking z toaletami. 

"Za brak spełnienia wymogów AFIR mają się sypać kary, a Polsce do takiego scenariusza jest wyjątkowo blisko" – wskazuje gazeta.

Przytacza dane, z których wynika, że na koniec pierwszego kwartału 2023 r. na 319 miejsc obsługi podróżnych przy drogach szybkiego ruchu jedynie 77 wyposażonych było w ładowarki samochodów elektrycznych. 

Źródło

Skomentuj artykuł: