Coraz chętniej jeździmy koleją

Polska kolej obsłużyła już w tym roku 282 mln pasażerów (od stycznia do października). To najlepszy wynik od 2001 r. - od czasu największych cięć w rozkładach jazdy.

Jak napisał Tygodnik Ekonomiczny PIE (nr 49/2022) wzrost ten jest szczególnie wyraźny w stosunku do lat ubiegłych, czyli czasu pandemii.

W całym 2020 r. kolej obsłużyła 209 mln pasażerów, w 2021 r. było to 245 mln. W porównaniu do tego samego okresu w 2019 r. kolei zanotowała wzrost o 3 mln pasażerów
(o 1,1 proc.). Jednak przy uwzględnieniu tylko ostatnich 6 miesięcy (od maja do października) wzrost wyniósł 15,5 mln (6,7 proc) - oznacza to więc powrót do trendu wzrostowego z lat 2014-2019.

Wzrostowi liczby pasażerów towarzyszy znaczący wzrost udziału PKP Intercity w przewozach kolejowych. Od stycznia do października tego roku PKP Intercity obsłużyło 17,4 proc. pasażerów, podczas gdy w poprzednich latach ten odsetek wahał się od 9,6 proc. do 14,9 proc. PKP Intercity jest jedyną polską spółką oferującą podróże pociągami dalekobieżnymi, które zdecydowanie dominują w przewozach między największymi polskimi miastami. W połowie listopada spółka odnotowała 50 mln obsłużonych pasażerów w tym roku, a tym samym pobiła dotychczasowy rekord - 49 mln pasażerów obsłużonych w 2019 r. Pod tym względem PKP Intercity wyprzedziło też drugiego do tej pory przewoźnika - Koleje Mazowieckie, oferującego regionalne przewozy na terenie woj. mazowieckiego. Pierwsze miejsce z udziałem 25,5 proc. pasażerów zajmuje nieustannie spółka Polregio (organizująca przewozy regionalne w mniejszych województwach).

W 2020 r. na 1000 mieszkańców Polski przypadały 664 samochody, a więc dostęp do indywidualnego transportu ma obecnie większość mieszkańców kraju. Kolej musi
konkurować z transportem indywidualnym i skupiać się na prezentowaniu swoich zalet - oszczędności czasu i pieniędzy osiąganych w długich trasach między miastami
obsługiwanych przez PKP Intercity. W 1990 r. obsługiwała 790 mln pasażerów i wówczas w Polsce na 1000 mieszkańców przypadało 138 aut. Dla wielu pasażerów kolej nie miała wtedy żadnej innej propozycji, szczególnie w kwestii dojazdu z mniejszych miejscowości do miejsc pracy. Obecny wzrost liczby pasażerów związany jest już z konkurencją o klientów, w której kolej musi przekonać ich ceną, szybkością przejazdu i jakością oferty.

52 proc. osób biorących udział w badaniu PIE na temat efektów rosnących kosztów
energii zadeklarowało gotowość do częstszego korzystania z transportu publicznego lub
roweru niż samochodu, a 36,5 proc. było zdeterminowanych do użytkowania samochodu. Mimo podwyżek cen biletów, wprowadzonych przez większość przewoźników, kolej w tym
roku skutecznie konkuruje z innymi środkami transportu, także z samochodami. Stopniowe wychodzenie polskiej kolei z kryzysu odbywa się jednak w czasie poważnych problemów transportu autobusowego oraz komunikacji miejskiej.

W br., poza rekordową liczbą obsłużonych pasażerów, kolej przygotowała plany
rozbudowy sieci w Polsce. W ostatnich dniach zostały podpisane umowy na realizację
(głównie odbudowę) 100 km tras kolejowych w woj. śląskim o wartości 1,5 mld zł. W październiku podobne porozumienie zostało podpisane między PKP PLK a samorządem
woj. mazowieckiego. Kolej jest ważnym elementem Europejskiego Zielonego Ładu - jako
alternatywa zarówno dla transportu lotniczego, jak i transportu samochodowego. Plany
rozbudowy sieci kolejowej zaplanowane zostały też przez spółkę CPK i założono w nich
połączenie polskich miast z nowym portem lotniczym. Renesans kolei dopiero się więc
rozpoczyna.

Skomentuj artykuł: