Drugi gazowiec z floty koncernu płynie do Świnoujścia

Gazowiec o imieniu „Grażyna Gęsicka” wyruszył w swój pierwszy rejs do Polski z ładunkiem skroplonego gazu ziemnego (LNG). Jednostka dotrze do Terminalu im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego pod koniec czerwca br. Gazowiec został załadowany w terminalu Freeport w USA. Statek dostarczy do Polski ładunek o wolumenie około 65 tys. t LNG.

– Orlen zapewnia bezpieczeństwo energetyczne Polski poprzez dywersyfikację kierunków i źródeł pozyskania gazu. W tym procesie kluczową rolę odgrywa LNG dostarczane statkami. Stąd tak ważne jest zapewnienie stabilności transportu morskiego, czego gwarantem jest flota nowoczesnych gazowców budowanych na zamówienie Grupy Orlen. Dzięki tym jednostkom nie tylko zwiększamy możliwość pozyskania gazu, ale też zyskujemy dużą elastyczność w zakresie szybkiego reagowania na zmiany zapotrzebowania ze strony naszych odbiorców. Jednocześnie umacniamy pozycję koncernu na globalnym rynku LNG – mówi Daniel Obajtek, prezes PKN Orlen.

Gazowiec „Grażyna Gęsicka’’ jest drugą jednostką we flocie koncernu. Pierwszy, o imieniu „Lech Kaczyński”, pełni służbę od lutego tego roku. Do tej pory dostarczył on do Polski trzy ładunki LNG. Ostatni z nich dotarł do Świnoujścia 8 czerwca.

Flota gazowców koncernu będzie liczyć łącznie 8 statków. Każdy może przetransportować ładunek LNG, który odpowiada ok. 105 mln m3 gazu ziemnego w stanie lotnym. Rozmiar gazowców został tak wybrany, aby zapewnić im odpowiednio dużą ładowność, a jednocześnie możliwość zawijania do niemal wszystkich terminali skraplających i regazyfikacyjnych na świecie. To połączenie zapewnia wysoką elastyczność i efektywność w zarządzaniu statkami. 

Gazowce będą wykorzystywane zarówno do obsługi kontraktów długoterminowe Grupy Orlen na dostawy LNG z USA, ale też do przewożenia ładunków zakupionych na rynku spotowym. Własna flota statków pozwala Grupie w optymalny sposób zarządzać tymi transakcjami – w zależności od sytuacji na rynku ładunki LNG mogą być dostarczane do Polski, bądź przekierowane do innego kraju. 

Jednostki budowane na zamówienie koncernu są nie tylko nowoczesne, ale również wyposażone w wiele rozwiązań ukierunkowanych na ochronę środowiska naturalnego. Należy do nich, przede wszystkim, system ponownego skraplania gazu (reliquefaction system). W trakcie rejsu część ładunku ulega naturalnemu odparowaniu, co w jednostkach starszego typu powodowało konieczność spalania takiego gazu. Rozwiązanie zastosowane statkach Grupy Orlen umożliwia ponowne skroplenie gazu, co oznacza nie tylko oszczędność, ale także większą dbałość o środowisko. 

Alternatywnie – odparowany gaz może być użyty jako paliwo do silników statku lub produkcji energii elektrycznej w trakcie rejsu. Wykorzystanie w tych celach niskoemisyjnego gazu ziemnego znacznie ogranicza emisję dwutlenku węgla w porównaniu z typowymi paliwami wykorzystywanymi w ciężkim transporcie morskim.
 

Tagi

Skomentuj artykuł: