Usługi i rozrywka w centrach handlowych w wyniku pandemii straciły połowę obrotów - wynika z opublikowanej analizy CBRE. Rośnie za to popularność małych parków handlowych, tzw. convenience.
Z analizy wynika, że trzeci kwartał 2020 r. upłynął sieciom handlowym na odbudowie sprzedaży, natomiast kolejny lockdown galerii handlowych wpłynie bardziej negatywnie na branżę niż wiosenny.
"W trzecim kwartale 2020 roku branża handlowa koncentrowała się przede wszystkim na nadrabianiu strat po marcowo-kwietniowym zamknięciu. Według rożnych szacunków do sklepów wróciło 8 na 10 konsumentów, a obroty powoli zaczęły osiągać 85 proc. poziomu sprzed roku" - czytamy w publikacji.
Cytowana w informacji szefowa sektora handlowego w CBRE Magdalena Frątczak zwróciła uwagę, że odwiedzający chętnie robili zakupy, ale zdecydowanie rzadziej korzystali z usług i rozrywek dostępnych w centrach handlowych, co jest odwróceniem dotychczasowego trendu.
Zauważyła, że restauracje, kina czy punkty usługowe w ostatnich latach cieszyły się dużą popularnością, dlatego galerie zwiększały ich udział. Niestety, pandemia to zmieniła. Właściciele, zarządcy i najemcy centrów handlowych włożyli bardzo dużo środków i pracy w odpowiednie zabezpieczenie obiektów.
- Ponowne zamknięcie galerii dla wielu przedsiębiorców może okazać się ciosem, po którym się już nie podniosą. Szczególnie biorąc pod uwagę, newralgiczny z punktu widzenia handlu okres przedświątecznych zakupów, w który wchodzimy - mówi Frątczak. Jej zdaniem zakupy przez internet nie będą w stanie zrekompensować poniesionych strat dla pracodawców i pracowników.
Z analiz CBRE wynika, że w ciągu ostatnich pięciu lat udział obiektów convenience, czyli obiektów o powierzchni mniejszej niż 10 tys. mkw., w liczbie wszystkich oddawanych obiektów handlowych wynosił od 70 proc. do 90 proc. Z roku na rok budowano ich coraz więcej. W 2015 roku stanowiły 73 proc. wszystkich obiektów handlowych, a w 2019 roku już 88 proc. Co więcej, rynek wciąż nie jest nasycony i takie miejsca cały czas cieszą się dużą popularnością wśród inwestorów i klientów - wskazano.
Napisano, że obiekty convenience zazwyczaj składają się z supermarketu lub dyskontu oraz np. sklepu z odzieżą, elektroniką i artykułami drogeryjno-aptecznymi. Nierzadko na ich terenie znajdują się również podstawowe punkty usługowe. Dodatkowo, takie parki położone są zazwyczaj w pobliżu gęsto zaludnionych osiedli mieszkaniowych, dzięki czemu pozwalają na wygodne zakupy w pobliżu miejsca zamieszkania. W przypadku parków handlowych dostęp do sklepów już z poziomu parkingu zewnętrznego również daje oszczędność czasu na zakupach.
Obecnie w kraju mamy niemal 12 mln mkw. powierzchni handlowej. Od początku roku przybyło 140 tys. mkw., a przed końcem grudnia ma zostać oddane kolejne 120 tys. mkw. Eksperci CBRE przewidują, że nowa podaż w 2020 roku będzie jedynie o 10 proc. niższa niż rok wcześniej, co oznacza, że pandemia nie spowodowała opóźnień w projektach na zaawansowanym etapie projektowania lub budowy.
- Rynek handlowy cały czas się zmienia. Przybywa nowych obiektów, poszukuje się też pomysłów na drugie życie centrów, których rentowność zaczyna odbiegać od satysfakcjonującego poziomu. W przypadku niektórych z nich podejmowane są decyzje o zakończeniu działalności o charakterze handlowym, ale dotyczy to głównie centrów I generacji. Inaczej wygląda sytuacja parków handlowych, tzw. convenience, które cieszą się coraz większą popularnością zarówno ze strony deweloperów jak i samych klientów, a ich udział w nowej podaży jest imponujący – mówi Frątczak.