W pierwszym półroczu 2023 r. w porównaniu do analogicznego okresu zeszłego roku banki udzieliły mikroprzedsiębiorcom więcej kredytów o (+8,0%) i na kwotę wyższą o (+2,5%). W okresie tym banki przyznały mniej o (-21,2%) i o niższej wartości (-28,3%) kredytów inwestycyjnych. Wzrosty w aspekcie liczbowym i wartościowym dotyczą kredytów obrotowych – odpowiednio (+11,3%) i (+4,8%) oraz kredytów w rachunku bieżącym (+0,4%) i (+6,6%).
Sytuacja gospodarczo – polityczna, a także wciąż trwająca wojna w Ukrainie powodują niepewność, nie sprzyjają aktywności inwestycyjnej wśród mikroprzedsiębiorców. Skutkuje to równocześnie ograniczonym popytem na finansowanie inwestycji, a w konsekwencji spadkiem akcji kredytowej w kredytach inwestycyjnych.
Nadal wysoka inflacja napędza zapotrzebowanie na gromadzenie zapasów, a sytuacja gospodarcza często wymusza wydłużenie terminów płatności. To zaś stymuluje popyt na kredyty finansujące bieżącą działalność firm.
W pierwszym półroczu 2023 r. w porównaniu do analogicznego okresu 2022 r. dodatnie dynamiki w ujęciu liczbowym dotyczyły kredytów udzielonych firmom ze wszystkich czterech branż. Najwyższa dynamika dotyczyła firm budowlanych (+9,3%) oraz usługowych (+8,7%). Banki udzieliły na wyższą o (+10,4%) kwotę kredytów firmom budowlanym oraz o (+1,6%) usługowym. Ujemną dynamiką charakteryzowały się kredyty udzielone firmom produkcyjnym (-0,1%). Z uwagi na specyfikę poszczególnych branż, widać zróżnicowaną dynamikę wartości i liczby kredytów dla mikrofirm, udzielanych w pierwszym półroczu br. - W sektorze produkcyjnym działalność opiera się na aktywach trwałych, które powstały w wyniku zrealizowanych inwestycji. Ograniczenie inwestowania w tym sektorze spowodowało najniższe dynamiki akcji kredytowej ze wszystkich branż. W średniej i długiej perspektywie, brak inwestycji przełoży się negatywnie na potencjał rozwojowy polskiej gospodarki. Jednocześnie obniży to poziom konkurencyjności przedsiębiorców polskich w porównaniu do zagranicznych - mówi dr hab. Waldemar Rogowski, główny analityk Grupy BIK.
W okresie ostatnich dwunastu miesięcy pogorszył się (wzrósł o 1,99 p.p.) ogólny Indeks jakości kredytów dla mikrofirm. Największy wzrost szkodowości wystąpił w przypadku kredytów obrotowych (+3,77 p.p.) oraz kredytów w rachunku bieżącym (+1,98 p.p.) Na koniec czerwca br. najwyższą szkodowością, na poziomie 11,73% charakteryzowały się kredyty obrotowe. Na tym tle bardzo dobrze prezentują się kredyty inwestycyjne, których poziom szkodowości jest niski i wyniósł 2,95%. Z perspektywy branż jakość jest zróżnicowana. W porównaniu do czerwca 2022 r. BIK Indeks Jakości pogorszył się (wzrósł) we wszystkich branżach. Najbardziej w budownictwie (+2,41 p.p.), produkcji (+2,17 p.p.) oraz usługach (+2,15 p.p.). Obecnie średnia wartość BIK Indeksu Jakości dla firm budowlanych wynosi 6,65% i jest lepsza tylko od firm usługowych, których poziom szkodowości wynosi 6,81%. - Wpływ na najwyższe pogorszenie jakości kredytów spłacanych przez firmy budowlane miała sytuacja na rynku deweloperskim. Zmniejszenie liczby nowo realizowanych inwestycji oraz wyhamowanie tempa sprzedaży nowych nieruchomości ograniczyło skalę działalności firm budowlanych. Jeżeli do tego dodamy wzrost cen materiałów budowlanych i robocizny, to część zrealizowanych kontraktów obniżyła swoją rentowność a nawet stała się trwale nierentowna. Skutkuje to w konsekwencji przyrostem zaległości branży budowlanej. Co ciekawe, w budownictwie ma miejsce pewna cykliczność. Jeszcze w drugim półroczu ubiegłego roku, branża budowlana wypadała dość dobrze, szkodowość wynosiła 4,70%, a w latach 2021 r. i 2020 r. była nawet najniższa ze wszystkich branż (4,16% i 3,77%) - tłumaczy główny analityk Grupy BIK.