Czy roboty pielęgniarskie pomogą w niedoborach kadrowych?

Światowy system opieki zdrowotnej zmaga się z poważnym kryzysem kadrowym. Według WHO do 2030 roku zabraknie aż 4,5 miliona pielęgniarek. Już dziś wiele z nich doświadcza wypalenia zawodowego, a rosnąca liczba seniorów dodatkowo obciąża system.

Odpowiedzią na te wyzwania może być Nurabot – humanoidalny robot pielęgniarski stworzony przez tajwańską firmę Foxconn we współpracy z Kawasaki Heavy Industries. Wyposażony w sztuczną inteligencję i ramiona robotyczne, potrafi przewozić leki, próbki i inne materiały, a także samodzielnie poruszać się po szpitalu.

Jak podkreśla Alice Lin z Foxconna, celem robota nie jest zastąpienie pielęgniarek, lecz odciążenie ich z powtarzalnych i fizycznie wymagających zadań. Dzięki temu mogą one skupić się na opiece i decyzjach medycznych. W testach przeprowadzonych w szpitalu na Tajwanie Nurabot zmniejszył obciążenie personelu o 20–30%.

Nurabot korzysta z dużego chińskiego modelu językowego Foxconna oraz infrastruktury AI dostarczonej przez NVIDIA. To pozwala mu planować zadania, reagować na polecenia głosowe i orientować się w otoczeniu.

Nie jest to odosobniony przykład – w szpitalach na całym świecie pracują już dziesiątki robotów. W Singapurze ponad 80 maszyn wspiera personel w codziennych obowiązkach, a w USA niemal 100 robotów Moxi dostarcza leki i materiały.
Według prognoz rynek tzw. inteligentnych szpitali w 2025 roku osiągnie wartość ponad 72 miliardów dolarów, a najszybszy rozwój przewiduje się w Azji i na Pacyfiku.

Eksperci podkreślają jednak, że roboty nie wyeliminują problemu braków kadrowych. Mogą jednak stać się kluczowym wsparciem w obliczu starzejących się społeczeństw i rosnącego zapotrzebowania na opiekę. Komercyjna premiera Nurabota planowana jest na początek 2026 roku.