Rosyjski Gazprom poinformował Austrię, że wstrzymuje dostawy gazu - poinformował w piątek wieczorem koncern energetyczny OMV. Od godz. 5 rano w sobotę rosyjski producent zmniejszył dostawy gazu ziemnego do zera.
Wstrzymanie dostaw jest prawdopodobnie odpowiedzią na orzeczenie arbitrażowe Międzynarodowej Izby Handlowej, która w sporze z Gazpromem przyznała OMV rację oraz 230 mln euro - poinformowała agencja dpa.
Umowa między Moskwą a Kijowem w sprawie eksportu rosyjskiego gazu przez Ukrainę do Europy miała wygasnąć pod koniec roku - przypomniała agencja Reutera. Trasą tą dostarczany był głównie gaz do Austrii i Słowacji. Kijów wielokrotnie powtarzał, że nie przedłuży umowy z Gazpromem. Austria jest jednym z niewielu krajów europejskich, które nadal odbiera rosyjski gaz; pozostałe państwa obniżały import od ataku Moskwy na Ukrainę w 2022 roku.
OMV stwierdził, że od pewnego czasu przygotowywało się na ostateczne odcięcie rosyjskiego gazu i nadal będzie dostarczać swoim klientom paliwo. Ma długoterminowe umowy z innymi dostawcami gazu, zapewniło zdolność przesyłową z Niemiec i Włoch do Austrii. Może również otrzymywać skroplony gaz ziemny z Holandii, a w ciągu ostatnich miesięcy napełniała podziemne magazyny.
"OMV ustalił, że pozyskał wystarczająco dużo gazu z innych źródeł, aby pokryć straty spowodowane przez Rosję. Nadal jednak spodziewamy się, że zaostrzy to kryzys energetyczny w Austrii, który spowodował znaczny spadek popytu na gaz i uderzył w sektor wytwórczy”
— oświadczyli analitycy Eurointelligence. "Gospodarka Austrii jest obecnie w recesji", również dlatego, że "wyższe koszty energii ograniczyły możliwości firm do inwestowania” – dodali.
Komisarz UE ds. energii Kadri Simson powiedziała agencji Reuters na marginesie konferencji klimatycznej ONZ w Baku, że wszystkie kraje UE otrzymujące gaz przez Ukrainę mają dostęp do innych źródeł dostaw, które mogłyby wypełnić lukę. "Wyraźnie stwierdziliśmy, że alternatywne dostawy są dostępne i nie ma potrzeby kontynuowania tranzytu rosyjskiego gazu przez Ukrainę do Europy" – powiedziała Simson.