Polskie firmy są już zaangażowane w projekty wodorowe, które pozwolą w sposób zeroemisyjny wytwarzać wielkie zasoby energii, pozwalające zasilać cały nasz przemysł ciężki.
Wodór możemy wytwarzać w kraju albo prowadzić jego import na przykład z Norwegii. Może być wytwarzany z wykorzystaniem odnawialnych źródeł energii.
Podwyższa on szanse na realizację New Green Deal, a więc planu UE, który w Polsce jest kojarzony z kłopotami, zwłaszcza dla górnictwa węgla.
- Bez wodoru nie uda się zdekarbonizować przemysłu ciężkiego – mówi Wojciech Jakóbik, red. nacz. BiznesAlert.pl.
Są więc szanse, że szybciej będziemy żegnać się z węglem kamiennym. Jednak istnieją też zagrożenia.
- Możliwe, że Nord Stream 2 w przyszłości będzie zapełniany nie tylko gazem, ale też w pewnym stopniu wodorem – komentuje ekspert.