Przyszłość farm PV w Polsce zdominuje szybki postęp technologiczny

W obliczu globalnych wyzwań, takich jak kryzys klimatyczny i rosnące ceny energii, inwestorzy coraz chętniej zwracają uwagę na odnawialne źródła energii. W szczególności fotowoltaika, jako jedno z najbardziej dynamicznych i stabilnych źródeł, przyciąga osoby poszukujące nie tylko zwrotów finansowych, ale także możliwości włączenia się w transformację energetyczną. Dzięki innowacjom technologicznym i rosnącej efektywności produkcji, inwestycje w farmy fotowoltaiczne (PV) stają się coraz bardziej porównywalne do tradycyjnych aktywów, takich jak nieruchomości, co przyczynia się do ich rosnącej popularności na rynku – napisali eksperci firmy Sun-Profit.

Tymczasem w ostatnich latach sektor fotowoltaiki przeszedł transformację, która uczyniła go jednym z najbardziej stabilnych obszarów inwestycyjnych. Ważnym czynnikiem, który przyciąga przedsiębiorców, jest przewidywalność kosztów operacyjnych oraz przychodów, którą gwarantują długoletnie kontrakty na sprzedaż energii. Uczestnicy rynku mogą dokładnie planować swoje zyski, nawet na kilka lat do przodu, co w dynamicznie zmieniającym się rynku energii jest nieocenioną zaletą.

- Inwestycje w farmy fotowoltaiczne można porównać do zakupu mieszkania inwestycyjnego, gdzie liczymy na stały dochód z wynajmu. Jednak w przypadku systemów solarnych mamy jeszcze większą przewidywalność – od momentu uruchomienia farmy, możemy od razu generować przychody, zakontraktować sprzedaż energii i nie martwić się o problemy związane z najemcami, jak choćby remonty czy przerwy w wynajmie 

- mówi Jakub Sadowski, prezes Sun-Profit, firmy budującej i zarządzającej portfelem farm PV.

- Przyszłość farm fotowoltaicznych w Polsce za 5-10 lat będzie z pewnością kształtowana przez szybki postęp technologiczny. Już dziś widzimy znaczący rozwój efektywności paneli słonecznych – jeśli cofniemy się o 3-4 lata, standardem były panele o mocy 300 Wp, podczas gdy obecnie panele o podobnej wielkości osiągają wydajność o ponad 60% lepszą. W ciągu najbliższych lat możemy się spodziewać dalszych postępów w tej dziedzinie, co sprawi, że energia odnawialna stanie się jeszcze bardziej dostępna i stabilna dla wszystkich użytkowników - podkreśla Jakub Sadowski.

W miarę jak rynek fotowoltaiki rozwija się, a inwestycje w OZE stają się coraz bardziej popularne, technologie magazynowania energii mogą odegrać istotną rolę w przyszłości sektora. W obliczu rosnącego zapotrzebowania na prąd oraz niestabilności cen na rynkach, efektywne systemy gromadzenia energii pozwolą na lepsze wykorzystanie energii słonecznej, umożliwiając jej wykorzystanie w momentach największego popytu. Dzięki temu sektor OZE może stać się jeszcze bardziej wydajny i zrównoważony. Z danych firmy Ember wynika, że w 2023 r. OZE, w tym energia słoneczna i wiatrowa, pokrywały 21% zapotrzebowania na energię elektryczną w Polsce. W szczytowych momentach produkcji odnawialne źródła energii zaspokajały nawet 66% krajowego zapotrzebowania, co podkreśla ich rosnącą rolę w stabilizacji rynku energetycznego.
 

niezalezna.pl POLECA

Skomentuj artykuł: