Boeing zawarł umowę z Katarem na dostawę do 210 odrzutowców w ramach tego, co Biały Dom nazywa „największym w historii” zamówieniem producenta samolotów szerokokadłubowych, o wartości 96 miliardów dolarów.
Donakld Trump był w środę w Doha, gdzie ogłoszono umowy gospodarcze o łącznej wartości ponad 243 miliardów dolarów między Stanami Zjednoczonymi a Katarem, w tym „historyczną” sprzedaż samolotów Boeing i silników GE Aerospace Qatar Airways.
W oświadczeniu przedstawiającym umowę Biały Dom nazwał Donalda Trumpa „głównym negocjatorem” tego kontraktu.
Boeing poinformował w osobnym oświadczeniu, że zamówienie dotyczyło 130 odrzutowców 787 Dreamliner – szerokokadłubowego dwusilnikowego – i 30 samolotów 777-9, które są większe niż 787. Dostępne są opcje dodatkowych 50 Dreamlinerów i 777X.
„Jesteśmy głęboko zaszczyceni, że Qatar Airways złożyły to rekordowe zamówienie w Boeingu, które umacnia ich przyszłą flotę z naszą wiodącą na rynku rodziną samolotów szerokokadłubowych w centrum”
– powiedziała w oświadczeniu Stephanie Pope, prezes i dyrektor generalny Boeing Commercial Airplanes.
Akcje Boeinga zamknęły się w środę w Nowym Jorku o pół procent wyżej. Chociaż inwestorzy są zachwyceni, zdają sobie również sprawę, że zobowiązania dotyczące zamówień nie są ostateczne, a linie lotnicze czasami są znane z anulowania zamówień, które publicznie ogłosiły.
Mimo to umowa jest dużym zastrzykiem energii dla Boeinga, który jest największym amerykańskim eksporterem. W zeszłym roku zamówienia zostały wstrzymane po tym, jak w Boeingu 737 Max linii Alaska Airlines wystrzeliła zaślepka, pozostawiając ziejącą dziurę w boku samolotu.
Boeingowi nie pomógł również masowy strajk jesienią. Około 33 000 mechaników wyszło na pikiety we wrześniu, a Boeing wznowił produkcję dopiero na początku grudnia. To spowodowało, że dostawy Boeinga spadły w zeszłym roku do zaledwie 348 samolotów, co oznacza spadek o 34% w porównaniu z 2023 rokiem.
Delegacja Donalda Trumpa ogłosiła także inne porozumienia w Katarze. Sekretarz obrony Pete Hegseth podpisał umowy obronne, w tym deklarację intencji w sprawie współpracy obronnej między Państwem Katar a Stanami Zjednoczonymi. Podpisał również listy ofertowe i akceptacyjne dla MQ-9B, które są zdalnie sterowanym systemem powietrznym, oraz FS-LIDS, które są małymi systemami powietrznymi przeznaczonymi do zwalczania bezzałogowych statków powietrznych.
Dzień wcześniej w Arabii Saudyjskiej delegacja Donalda Trumpa ogłosiła umowy technologiczne i obronne o wartości 600 miliardów dolarów.