Kontrole na granicy z Niemcami jeszcze dłużej. Zła wiadomość dla przedsiębiorców

- Bardzo trudno jest dyskutować z argumentami podnoszonymi przez władze niemieckie, które kontrole graniczne tłumaczą walką z nielegalną migracją i chęcią zapewnienia bezpieczeństwa obywatelom. Nie da się jednak ukryć, że kontrole graniczne w pewien sposób naruszają zasady swobody przepływu handlowego, usługowego, a także mocno komplikują życie pracownikom transgranicznym. Z zasady więc kontrole sprawiają, że nasza integracja na pograniczu polsko-niemieckim i współpraca biznesowa jest po prostu słabsza – mówi Hanna Mojsiuk, prezes Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie.

„Z ubolewaniem stwierdzam, że tracimy pewną wartość, która wyróżniała nas na mapie świata”

Koalicja rządząca w Niemczech zdecydowała, że od 16 września na kolejne 6 miesięcy przywrócone zostaną wszystkie kontrole graniczne, w tym przedłużone będą kontrole na granicy z Polską, Czechami, Szwajcarią i Austrią. Sytuacja ta ma duże znaczenie dla polskich przedsiębiorców. W opinii Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie, choć trudno dyskutować z argumentami dotyczącymi bezpieczeństwa, wprowadzanie niemal stałych kontroli granicznych, jest ograniczeniem swobody przepływu towarów i usług.

- Jako Pomorze Zachodnie dotychczas szczyciliśmy się swobodnym przepływem usług, towarów, ale także kadr między Polską, a Niemcami. Wiele inwestycji lokowało się blisko polsko-niemieckiej granicy właśnie przez to, że ułatwiony transport umożliwiał dobre prowadzenie biznesu, sprawny transport i możliwość pozyskania do firmy pracowników zarówno z Polski jak i z Niemiec. Trudno więc ocenić pozytywnie sytuację ograniczenia swobody w przekraczaniu granicy. Z ubolewaniem stwierdzam, że tracimy pewną wartość, która wyróżniała nas na mapie świata. Udało nam się zbudować zintegrowane pogranicze, które było silne poczuciem wspólnoty. Najpierw osłabiła to pandemia, a teraz niestety najpierw kontrole incydentalne, a teraz stałe – mówi Hanna Mojsiuk, prezes Północnej Izby Gospodarczej.

Co kontrole oznaczają dla przedsiębiorców?

- Przede wszystkim dłuższy czas transportu. To nie jest kwestia wielu godzin, ale gdy równolegle trwają remonty dróg federalnych to przekroczenie granicy staje się problemem – dodaje Hanna Mojsiuk. – Nie bez znaczenia jest także swobodny przepływ pracowników z Polski do Niemiec, ale także coraz częściej z Niemiec do Polski – dodaje.

Poważne konsekwencje przede wszystkim dla rynku pracy

Kontrole na granicy Polsko-Niemieckiej mają miejsce już od jakiegoś czasu. Najpierw były to kontrole mobilne, a teraz są to kontrole stacjonarne na wszystkich przejściach granicznych. 

- Sytuacja dla przedsiębiorców działających transgranicznie jest o tyle trudna, że kontrole zajmują coraz więcej czasu, szczególnie w miejscach, gdzie trwają remonty i prowadzone są objazdy, a taka sytuacja ma miejsce w okolicach Szczecina, gdzie zamknięte jest przejście graniczne na wysokości Rosówka. Swoboda przekraczania granic jest wielką, europejską wartością, która sprawia, że wiele inwestycji zostało zrealizowanych, a firmy chętniej lokowały się blisko granicy po stronie polskiej czy niemieckiej. Niestety w ostatnim czasie widzimy, że sytuacja mocno się komplikuje, nie tylko ze względu na kontrole graniczne, ale i np. wzrost opłat za korzystanie z niemieckich dróg i autostrad – mówi Przemysław Hołowacz, dyrektor ds. rozwoju biznesu Grupy CSL. 

- Szacuje się, że setki pracowników z województwa zachodniopomorskiego codziennie przekraczają granicę, by dotrzeć dom pracodawców w Niemczech. W ostatnich latach aktywnie rekrutowane były osoby do pracy w halach magazynowych, logistycznych i prdukcyjnych w przygranicznych miejscowościach. W Nieczech pracują także osoby zatrudnione w handlu. Mało kto wie, że w Loeckitz, Pasewalku czy Schwedt pracują także polscy lekarze, opiekunowie osób starszych czy farmaceuci. Dla nich wszystkich kontrole graniczne bywają problemem. O ile sytuacja nie ulegnie pogorszeniu to nie należy spodziewać się, że będzie to motywator do zmiany pracy z niemieckiej na polską, ale trudno też mówić, że kontrole graniczne są czymś przyjemnym w sytuacji, gdy byliśmy przyzwyczajeni do swobody w przekraczaniu granicy – dodaje ekspertka rynku pracy Anna Sudolska.

Kontrole mają obowiązywać na wszystkich granicach z Niemcami przynajmniej przez najbliższe sześć miesięcy.

 

Skomentuj artykuł: