Musimy opracować i wdrożyć takie procedury, które umożliwią sprawny wywóz węgla z portów - powiedział w rozmowie z "Naszym Dziennikiem" prezes PKP Cargo Dariusz Seliga.
Prezes PKP Cargo w wywiadzie w "Naszym Dzienniku" został zapytany o to, czy PKP Cargo jest gotowe na dostarczanie węgla do wszystkich części Polski, gdy zostanie dostarczony drogą morską do portów.
- Premier Mateusz Morawiecki postawił przed PKP Cargo zadanie przewiezienia z portów do różnych miejsc w Polsce 4,5 mln ton węgla, który kupią państwowe spółki Węglokoks i PGE Paliwa. Nie mam żadnych wątpliwości, że podołamy temu zdaniu
- podkreślił Dariusz Seliga.
- Chciałbym też podkreślić, że nie czekaliśmy na decyzję premiera Mateusza Morawieckiego z rozpoczęciem przygotowań do wykonania zwiększonych przewozów węgla. Mieliśmy już bowiem wcześniej sygnały, że i dostawcy, i odbiorcy węgla oczekują, że to PKP Cargo zajmie się ich ładunkami - zaznaczył.
W ocenie Seligi świadczy to o "dużych oczekiwaniach i ogromnym zaufaniu do spółki".
- Na pewno decyzja premiera daje nam większe możliwości działania, aby w ciągu kilku miesięcy wykonać zadanie przewiezienia dodatkowych 4,5 mln ton węgla ponad te kontrakty, które już mamy podpisane - wskazał.
Prezes PKP Cargo na pytanie jak wyglądają przygotowania do tej operacji odpowiedział, że "muszą opracować i wdrożyć takie procedury, które umożliwią wywóz węgla z portów".
- Terminale węglowe, sieć kolejowa mają ograniczoną przepustowość, dlatego trzeba tak organizować proces, aby znaleźć dodatkowe rezerwy - podkreślił.
- Duży nacisk kładziemy na odpowiednią organizację pracy, aby nasi pracownicy: maszyniści, ustawiacze, rewidenci taboru, dyspozytorzy i inne osoby zaangażowane w proces przewozowy, podołali zadaniu zwiększenia przewozów węgla - dodał Seliga.