Mimo że prawie 30 proc. badanych firm padło ofiarą cyberataku, panuje złudne poczucie bezpieczeństwa - pisze "Puls Biznesu", przytaczając analizy Grant Thorntona.
Gazeta informuje, że firma doradczo-audytorska Grant Thornton (GT) zbadała, jak firmy są przygotowane do chronienia danych przed atakami, jakie są dla nich największe cyberzagrożenia i jak reagują, gdy się pojawią. W badaniu uczestniczyło 107 przedsiębiorstw działających w Polsce oraz 200 firm z 35 innych krajów.
Według dziennika wnioski dla biznesu znad Wisły nie są zbyt optymistyczne — firmy myślą, że są wystarczająco zabezpieczone przed cyberatakami, jest to jednak bezpieczeństwo iluzoryczne.
Mamy na świecie do czynienia z bezprecedensowym nasileniem cyberzagrożeń, które awansowały do pierwszej trójki zagrożeń globalnych - obok kataklizmów naturalnych i zmian klimatycznych. Polskie firmy są ich nieświadome, funkcjonują w iluzji bezpieczeństwa, nie realizując podstawowych działań ochronnych
Jak podano, spośród ankietowanych polskich firm aż 28 proc. przyznało, że w ostatnim roku padło ofiarą cyberataku, czyli np. wycieku lub kradzieży danych wewnętrznych.
"Przeważa jednak dobre samopoczucie, bo aż 70 proc. badanych jest zadowolonych ze swojego przygotowania na tego rodzaju zagrożenia" - czytamy.