- Fuzja Orlenu, Lotosu i PGNiG podniesie bezpieczeństwo energetyczne naszego kraju, zapewni bezpieczniejszy dostęp do surowców energetycznych, umożliwi konkurencyjność polskiej gospodarki na wyższym poziomie oraz wpłynie pozytywnie na całą Europę Środkowo-Wschodnią – mówił Maciej Małecki, sekretarz stanu w Ministerstwie Aktywów Państwowych podczas Kongresu 590.
Uczestnicy debaty „Połączenie szansą rozwoju polskich przedsiębiorstw”, która odbyła się 22 czerwca podczas Kongresu 590 przekonywali, że w obecnej sytuacji geopolitycznej silny koncern multienergetyczny - ważny partner biznesowy z mocniejszą pozycją w negocjacjach cenowych, szczególnie w zakresie dostaw ropy - zapewni Polsce niezależność surowcową oraz stabilność na rynku paliw i energii.
- Połączenie Orlenu, Lotosu i PGNiG to wspólny bilans oraz wspólne duże inwestycje, które pozwolą na realizację transformacji energetycznej, a także wzmocnią naszą konkurencyjność za granicą
Duże inwestycje to przede wszystkim offshore, czyli farmy wiatrowe na Bałtyku, których koszt do momentu uruchomienia w 2026 r. wyniesie prawdopodobnie kilkanaście miliardów złotych. Poza tym rozwój sektora wodorowego, który w najbliższych latach pochłonie 7,4 mld zł, a także inwestycje w takie rozwiązania jak konwersja ropy na produkty petrochemiczne, paliwa alternatywne, biomasa czy nowość w Grupie Orlen – recykling.
- Rozszerzamy działalność na rynki, na których dotąd nie funkcjonowaliśmy. Nasi partnerzy – PKN Orlen i Saudi Aramco akceptują podejście, w których dywersyfikujemy źródła surowcowe, źródła przychodów oraz finansowania inwestycji, a także badania i rozwój – wyjaśnił Krzysztof Nowicki, wiceprezes zarządu ds. fuzji i przejęć Grupy LOTOS S.A.
Dzięki połączeniu z Lotosem PKN Orlen pozyska Saudi Aramco jako strategicznego inwestora. Zdaniem Marka Garniewskiego przyniesie to wspólne inwestycje, zabezpieczenie dostaw ropy w regionie oraz dopływ najnowszych technologii, co pozwoli koncernowi na stabilny rozwój przez najbliższe lata.
- Saudi Aramco ma najbardziej rozwiniętą technologię w zakresie przerobu ropy naftowej na petrochemię. Dzisiejszy poziom konwersji wynosi ponad dwadzieścia procent, natomiast Saudowie już dzisiaj posiadają technologię, która pozwala w warunkach laboratoryjnych osiągnąć już 80 procent – podkreślił Marek Garniewski.
Ekspert wskazał, że z perspektywy Orlenu przejęcie części stacji na Węgrzech i Słowacji sprawia, że przed koncernem otwiera się kolejny rynek, w którym PKN Orlen ma już udziały w hurcie, a posiadanie tam stacji benzynowych zwiększy ekspozycję koncernu również w innych krajach.
- Wejście na polski rynek detaliczny nowego gracza, który będzie miał w nim kilka procent udziałów, zapewnia utrzymanie konkurencyjności tego rynku – zaznaczył Garniewski.